Tydzień później.
Obudziłam się rano słysząc powiadomienie w telefonie. Przewróciłam się na drugi bok, spoglądając na urządzenie leżące na toaletce, na drugim końcu pokoju. Zamknęłam oczy, żeby dalej sobie pospać, po czym po chwili usłyszałam kolejne powiadomienie, i kolejne, i kolejne. Wstałam wściekła z łóżka i wzięłam ten telefon. Włączyłam go i zobaczyłam na Facebooku nowy cover Reece'a, pod którym wszyscy znów mnie oznaczali. Śpiewał całkiem ładną piosenkę, z bardzo ładnym przesłaniem.
Przyznam, że śpiewał cudownie ale to nic nie zmieni, jeśli chodzi o to, co o nim sądzę. Jest dalej zwykłym kłamcą. Wyszłam z facebooka wyciszając powiadomienia. Poszłam po kawę i otworzyłam książkę na stronie, na której ostatnio skończyłam czytać.
Obok miałam swój zeszyt. Zawsze w nim zapisywałam ulubione cytaty i pisałam swoje własne wiersze i piosenki, które nigdy nie miały wyjść na światło dzienne.
Usiadłam sobie wygodnie kartkując książkę, po czym usłyszałam pukanie. Spojrzałam w stronę drzwi, po czym się otworzyły. Do mojego pokoju o dziwo wszedł George.
Ja; O hey. George?
George; Hej, masz czas?
Ja; Tak, a coś się stało?
CZYTASZ
my place... | R.B
FanfictionNowa szkoła, praca, dom. Jednym słowem 'nowe życie'. Trzy przyjaciółki u boku i... sąsiad? Co z tego będzie i jak się to skończy? ZAWIESZONE! ZAPRASZAM DO DRUGIEJ KSIĄŻKI O TYM SAMYM TYTULE!! 💗 Styczeń 2019 - 3 miejsce #newhopeclub --- Kwiecień 2...