Małe przyjęcie urodzinowe zamieniło się w dość dużą imprezę. Na taki pomysł wpadł nikt inny jak Jimin. Nikomu z ludzi nie przeszkadzał taki obrót spraw, ale zwierzęta to co innego, więc wszyscy zgodnie ustalili, że zostaną one zamknięte w najbardziej dźwiękoszczelnym miejscu tego domostwa, a mianowicie w studiu Sugi.
Oczywiście sam zainteresowany na początku zaczął krzyczeć i grozić każdemu kto zrobiłby chociaż krok w kierunku jego krypty. Na pomoc na szczęście przyszedł królik Kookie, który zaczął ocierać się o nogi Yoongiego co poskutkowało i od dobrych 3 godzin zwierzęta smacznie śpią na kanapie w idealnie wyciszonym studiu dzięki czemu nie słyszały krzyków z salonu.
A co działo się w salonie?
Została zaproszona dość duża ilość gości, większość to oczywiście piosenkarze, ale nie tylko. Gdzieś przed oczami przemknęła Ci twarz Park Boguma, który przyszedł tu na prośbę Taehyunga.
Szczerze mówić, byłaś tam chyba jedną z niewielu dziewczyn co nie zmieniało faktu, że i tak bawiłaś się świetnie. Na początku spędziłaś czas z Namjoonem, z którym wypiłaś dwie butelki soju, później do tańca porwał Cię Hoseok (szczerze mówiąc alkohol już zaczął uderzać Ci do głowy), a na samym końcu zostałaś zaciągnięta do grania w butelkę przez Seokjina.
Siedziałaś między Jiminem i Bogumem. Z tym drugim już kiedyś się poznałaś, a mianowicie było to mniej więcej miesiąc wcześniej kiedy wyszłaś ze swoim „chłopakiem" do kina. Spotkaliście wtedy właśnie tego aktora dzięki czemu miałaś przyjemność poznania go.
Naprzeciw Ciebie siedział już lekko wstawiony Yoongi, który udawał, że Cię kompletnie nie widzi. Pierwszy butelką zakręcił Jeongguk. Wypadło na Namjoona, który po chwili już żałował, że wybrał wyzwanie.
- Pocałuj Seokjina-hyunga – w głosie młodszego było można usłyszeć wyraźne zadowolenie.
Większość osób znajdujących się w pomieszczeniu zaczęła gwizdać i krzyczeć. Okazało się, że najbardziej pożądanym związkiem w tej małej bangtanowej rodzince jest Namjin, któremu szczerze sama kibicowałaś.
Po chwili młodszy przybliżył się do najstarszego i złożył na jego ustach motyli pocałunek, na który Jin od razu zareagował rumieniąc się i chowając swoją twarz w ręce. W momencie, w którym zakręcił Namjoon już wiedziałaś co ten diabeł chce zrobić.
- Pocałuj Jeongguka – nie dziwiłaś się kompletnie temu wyzwaniu, można powiedzieć że nawet się tego spodziewałaś.
Nagle wszyscy zamilkli i czekali na ten moment. Nie było już odwrotu i chyba tak naprawdę nikt go nie chciał. A na pewno nie chcieli go Taehyung i Jungkook, których usta spotkały się w dość długim pocałunku. Pierwszą osobą, która zareagowała po długiej ciszy był Yoongi.
- Wreszcie kurwa – zaśmiałaś się lekko na słowa chłopaka. Byłaś zadowolona, można powiedzieć że wypełniłaś swoje zadanie jako dziewczyna wokalisty. Przez cały ten czas Tae próbował wzbudzić zazdrość i można powiedzieć że nawet jakiekolwiek emocje w najmłodszym. Jak widać się udało, ponieważ Jeonguuk nie miał zamiaru odrywać się od ust starszego, można było nawet powiedzieć że całował go agresywnie i z pasją. Po chwili jednak obaj oderwali się od siebie aby zaczerpnąć chociaż trochę powietrza.
Zaśmiałaś się wewnętrznie z reakcji niebiesko-włosego chłopaka. Kiedy dotarło do niego co się wydarzyło i że na dodatek miało to miejsce przed tyloma osobami, odsunął się od młodszego najszybciej jak tylko mógł.
Butelka kręciła się jeszcze kilka razy, ale nie wydarzyło się nic ciekawego. Wyjątkiem było oczywiście moment w którym Jimin przyznał się, że kilka lat wcześniej jeszcze przed debiutem przebiegł się po wytwórni w samych bokserkach co było wyzwaniem wymyślonym przez Taehyunga. Okazało się również, że na końcu jego pięknego wyzwania kiedy myślał że udało się to zrobić bez żadnych konsekwencji wpadł na niego Bang-PD. Historia zakończyła się na tym że szef wytwórni zastanawiał się nawet nad wyrzuceniem Jimina z bycia trainee.
Miało się odbyć właśnie ostatnie zakręcenie butelką. Jimin uśmiechnął się szeroko gdy główka butelki wskazała na ciebie. Nie spodziewałaś się niczego dobrego po jego minie, ale alkohol płynący w twoich żyłach nie pozwolił ci na rozsądne myślenie.
- Wyzwanie – powiedziałaś z uśmiechem na ustach dość spokojnie. Miałaś nadzieję, że dostaniesz coś zabawnego do zrobienia, ale niestety Jimin miał inne plany.
- Pocałuj Yoongiego-hyunga.
CZYTASZ
MIN YOONGI | IMAGINE |
FanfictionHistoria znajomości z raperem największego zespołu na świecie