Współlokatorka-Reto [CAŁA]

#20 Będziecie mieć kiedyś dzidziusia?

-I jak się podobała bajka?-zapytał Igor malca podczas gdy wychodziliśmy z sali kinowej.

-Było supel-odpowiedział bez zastanowienia.

-No muszę przyznać, że aż tak nudna nie była-dodałam z roześmianym głosem.

-Noo widzis-powiedział mały łapiąc Igora za prawą rękę.

-Może pójdziemy na jakąś dobrą pizzę, hmm?-zaproponował Igor wskazując pizzerię, która była na przeciwko nas.

-Taaak-powiedział chłopiec z ogromną radością.

-To na jaką macie ochotę?-zapytał Igor

-Salami, ale nie zjem całej-odparłam bez zastanowienia.

-Ja z ananasem-powiedział malec.

-Dobrze... To będzie jedna mała hawajska i jedna mega duża salami.-powiedział Igor do kelnera pizzeri-Zjemy na pół salami-dodał spoglądając na mnie.

-Dobrze. Jakiś sos?-zapytał kelner

-Ketchupy-powiedziałam

-A napój?-pokiwał głową kelner

-Co chcesz młody?-zapytał Igor Kubę

-Mogę colę Igolku?-zapytał Kuba, prawie się wzruszyłam, kiedy powiedział „Igolku", był prze kochany.

-Jasne, a ty kochanie?-dodał Igor

-Tez colę, ale zero-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.

-To będą 2 colę normalne i jedna zero-powiedział Igor kelnerowi, na co on tylko się uśmiechnął i poszedł.

-Będziecie mieć kiedyś dzidziusia?-zapytał Jakub robiąc słodką minkę.

-Kuba...-chciałam dokończyć, jednak Igor mi przerwał.

-Myśle, że kiedyś tak, ale na pewno nie teraz-uśmiechnął się do malucha i złapał mnie delikatnie za rękę.

W domu [15:10]:
Kuba bawił się w naszej sypialni, a my z Igorem oglądaliśmy coś w TV.

-Igol... Pomożesz?-zapytał mały wbiegając do sypialni.

-Hmm.. A w czym?

-Wyblac autko,bo mam katalog. Mama obiecała, że mi jakieś kupi.-powiedział mały.

-Przynieś-uśmiechnął się Igor.

-Kocham Cię-powiedziałam do chłopaka na co on nic nie odpowiedział tylko złączył nasze usta.

-Fuuu-powiedział mały, na co uśmiechnęliśmy się tylko do siebie z Igorem.

-Daj ten katalog-powiedział i wskazał miejsce gdzie ma usiąść Jakub.