#42 Chwal się

2.1K 83 20
                                    

*Sylwia*
-Chodź zmienisz ubrania po podróży-powiedziałam w stronę Jakuba wyciągając z jego walizki nowe ubrania.

Kiedy pomogłam małemu się trochę przebrać, postanowiłam tez zmienić ubrania po podróży.

Kiedy pomogłam małemu się trochę przebrać, postanowiłam tez zmienić ubrania po podróży

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Ale jesteś cholernie piękna-poczułam jak Igor obejmuje moje ramiona od tylu.

-Nie przesadzaj.-uśmiechnęłam się i pocałowałam chłopaka dość długo.

-Nie przesadzam, cudowna jesteś-powiedział kiedy przerwaliśmy pocałunek.

-Idziemy?-zapytał Kuba wskazując na klapki, które właśnie ubrał.

-Idziemy, idziemy-powiedziałam w stronę małego i złapałam Igora za rękę.-A ty dasz mi rączkę?-zapytałam małego, który pędził w stronę wyjścia z pokoju hotelowego.

-Wies... Narazie chce iść sam, później pójdę z wami, muszę jakaś fajną dziewczynę poznać, wtedy z nią będę chodził za lącke-oznajmił zadowolony Jakub, na co zaśmialiśmy się z Igorem.

-Dziwi mnie to, czemu nie jesteś moim bratem chłopie... Mamy to samo myślenie-powiedział z chytrym uśmieszkiem Igor delikatnie zbijając piątkę z Kubą.

-Głupole-zachichotałam i zamknęłam drzwi.

Na plaży:
-Igol? Patrz jaka fajna koleżanka-wskazał palcem-O ta-pokazał jeszcze dokładniej.

-Podbijaj-zaśmiał się Igor-Na lajcie-dodał.

-Na początku będziemy się lubili a później kochali-powiedział Jakub, na co zaczęłam parskać śmiechem.

-Czasami wydaje mi się, że dzieci wiedzą więcej o życiu, niż dorośli-powiedziałam w stronę Igora, położyłam się na jego ręcznik i wtuliłam w jego toros.

-To prawda-dodał i pocałował moje czoło.

Po kilku minutach przybiegł do nas bardzo zdyszany biegiem Kuba.

-Chwal się-powiedział Igor z chytrym uśmiechem.

-Ma na imię Agatka i jest w moim wieku-oznajmił zadowolony.-Nie ma kolegi, więc jest wolna-zaczął skakać z radości.

-To czemu uciekłeś od niej?-zapytałam z roześmianym głosem.

-To nie jest śmieszne-powiedział brat.

-No dobra, już się nie śmieje-zrobiłam poważną minę.

-Poszła zjeść obiadek i później przyjdzie.-powiedział siadając na swój ręcznik.-Będę miał dziewczynę-dodał przytulając Igora.

-Gratuluje ogromnie-zbił piątkę.

Współlokatorka-Reto [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz