*Igor*
Wpadłem do domu jak oszalały, przed oczami miałem nagie ciało Sandry... Żałowałem co zrobiłem i to cholernie żałowałem.-Coś Igorek nie w humorku, co?-zażartował Kacper
-Gościu wpadłeś jak smok-dodał Grucha na co Adrian się zaśmiał
-Jest Sylwia?-zapytałem upewniając się czy mogę mówić głośniej.
-Poszła z Madzią na zakupy-powiedział Adrian.-Magda, Twoja managerka-zaczął wymachiwać rękoma.
-Wiem kurwa! Jestem w szoku!-powiedziałem kopiąc w stół-Cholera!-krzyknąłem kiedy zabolało.
-Mów-powiedzieli prawie chórem.
-Zdradziłem Sylwię z...-złożyłem ręce na twarz.-Z Sandrą-dodałem
-Co?-zapytał w dość ciężkim szoku Adrian.
-Gościu! Chyba sobie żartujesz!-powiedział Grucha.
-Nie, nie żartuje... To były minuty. Kurwa, ta laska mnie kręci, nie czuje nic do niej, ale zajebisty jest z nią seks-powiedziałem to co myśle.
-Może jednak nie powinieneś się pisać na poważny związek, skoro ważne jest dla ciebie tylko z kim się bzykniesz i jak wyglada twój seks-oznajmił Grucha.
-Zmieniłem się... Sami wiecie-powiedziałem spoglądając na chłopaków, którzy mieli dziwne miny-Kiedyś było dla mnie ważne, żeby zmieniać panienki jak rękawiczki, ale teraz... Teraz szukam tej jedynej i właśnie nią jest Sylwia-zrobiłem kilka wdechów i trochę ochłonąłem po rozmowie z przyjacielami.
-Zamierzasz jej to powiedzieć?-zapytał Adrian.
-Nie wiem-oznajmiłem nie wiedząc co dalej mam zrobić.
-Ja bym na twoim miejscu z nią o tym porozmawiał...-powiedział Kacper-Tylko gościu, nie wiem czy cię nie zostawi-dodał.
-Tego się właśnie boje, kocham ją cholernie mocno-oznajmiłem.
-Igor my Ci możemy obiecać, że jej nic nie powiemy, ale ty musisz sam zdecydować co chcesz zrobić, mam nadzieję, że my chociaż trochę Ci pomogliśmy-powiedział Adrian klepiąc moje ramię.
-Jesteście najlepsi!-dodałem i zbiłem z każdym piątkę.
-Powodzenia-wyszeptał Adrian kiedy widział, że moja dziewczyna wchodzi do mieszkania.
*Sylwia*
-Hej kochanie. Stęskniłam się.-powiedziałam w stronę chłopaka, który siedział bezczynnie.. Zaraz, zaraz czy on wycierał łzy? Pierwszy raz widziałam jak ReTo płacze.-Coś się stało?-zapytałam i usiadłam na kolanach chłopaka.-Nic, kroiłem cebule do mięsa-oznajmił i mocno wpił się w moje usta.
-Kupiłam sobie kilka rzeczy.. Aaa i masz pozdrowienia od Magdy-powiedziałam i mocno przytuliłam chłopaka, niby kilka godzin, ale strasznie mi go brakowało. Jest dla mnie bardzo ważną osobą.
CZYTASZ
Współlokatorka-Reto [CAŁA]
FanfictionIgor Bugajczyk-sławny raper, mieszka ze swoimi trzema przyjaciółmi [Reto] Adrian-Hajpmen Igora. Dawid-Grucha [Dj Reto] Kacper-Zawozi całą ekipę na koncerty. Sylwia-nowa lokatorka w ich mieszkaniu.