rozdział 14

11.9K 346 21
                                    

Po 10 minutach zeszłam na dół. Siedzieliśmy na kanapie i oglądaliśmy jakiś filmy ale ja się kompletnie nie umiałam skupić na nim, cały czas myślałam o tym co powiedział mi Luke.

*Rano*

Była 12:20. Nie umiałam wczoraj zasnąć. Dzisiaj przyjdzie do mnie Jack. Będę musiała z nim o tym pogadać. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy. Wzięłam bieliznę i czarny crop top i ogrodniczki. Po 30 minutach się wykąpałam i ubrałam. Podeszłam do toaletki i się pomalowałam. Nałożyłam podkład i pomalowałam oczy ciemnymi kolorami. Nałożyłam tusz do rzęs i matową pomadkę, bordową. Po 30 minutach byłam umalowana. Była 13:20. Zrobiłam się trochę głodna więc postanowiłam zejść na dół i zrobić sobie coś do jedzenia. Zeszłam na dół i usłyszałam rozmowę Rachel i Logan'a. Pomyślałam że trochę posłucham, wiem że tak się nie robi ale ja po prostu jestem ciekawska. Chwilę już rozmawiali więc słyszałam aby mniej więcej połowę rozmowy.

- naprawdę?! To super!! - powiedział mój brat

- tak, myślałam że mnie zostawisz jak ci powiem!! 

- Rachel, przecież wiesz że nie jestem taki

- ale wiesz - Logan i Rachel zaczęli się całować a ja pomyślałam że niech jeszcze chwilę się całują. Kiedy minęły z 2 minuty postanowiłam że to odpowiedni czas żeby już iść zrobić sobie śniadanie.

- hejka

- cześć

- siemka

- dzisiaj przychodzi Jack? 

- tak, o 15:00

- aha, okej - poszłam do kuchni i wyciągnęłam płatki, miskę i mleko. Wlałam mleko do miski i wsypałam płatki. Wolę płatki na zimno. Spojrzałam na godzinę i zostało mi się jeszcze 1 godzinka i 30 minut. Kiedy zjadłam postanowiłam że pójdę na górę i zacznę ogarniać w pokoju bo mam mały syf. Po 20 minutach było ogarnięte. Została mi się jeszcze godzinka nie licząc idź tych paru minutek. Położyłam się na łóżku i wzięłam telefon do ręki. Sprawdziłam wszystko social media. Obejrzałam dwa filmiki na yt. Zostało się pół godziny, pomyślałam że zamówię pizze. Kiedy zamówiłam pizze zaczęłam myśleć czy zapytać się czy to prawda. Po 10 minutach doszłam do wniosku że muszę mu się o tym zapytać, w końcu nie będę żyć z nim w kłamstwie. Podeszłam do toaletki i zobaczyłam w lustro i przypomniałam sobie że nic nowe zrobiłam z włosami. Nic z nimi nie robiłam aby je rozczesałam i zostawiłam rozpuszczone. Usiadłam na łóżku i włączyłam telefon. Po 5 minutach przyszedł Jack.

- Kate, Jack przyszedł - powiedział mój brat

- już idę - wyłączyłam telefon i zeszłam na dół.

- hej

- siemka - chłopak chciał się nachylić żeby dać mi całusa w policzek ale go złapałam za rękę i pociągnęłam do pokoju.

- coś się stało? 

- nie, czemu? 

- no bo nie chciałaś żebym dała ci całusa

- no wiesz był mój brat no i..... nie ważne to co, film? Pizze już zamówiłam

- no okej, ale kasę ci oddam

- nie potrzeba - wzięłam laptopa do ręki i włączyłam horror "kiedy gasną światła" położyłam na moich kolanach. Jack się do mnie przytulił, troszkę mi to przeszkadzało ale wygodnie mi się leżało. Po 10 minutach przyjechała pizza. Nie chciało mi się się zejść na dół więc zadzwoniłam do Logan'a.

*rozmowa*

- jak przyjdzie pizza to zapłać i przynieś mi do pokoju później oddam ci hajs

- no właśnie przyszła nygusie

- to przynieś, dzięki, narka

Postanowiłam że kiedy skończy się film zapytam się Jack'a czy to prawda co powiedział mi Luke.

Kochani czytacie to, więc co wam szkodzi dać tą gwiazdeczkę?  Proszę, dawajcie, kocham was!! 🖤❣️❤

przyjaciel mojego brata [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz