- co się tam stało? - zapytała
- nie ważne
- dlaczego masz przecięte ramię?
- potknęłam się
- aha
- Rachel
- tak?
- pójdziesz ze mną do ginekologa?
- lepiej będzie jeżeli Luke z tobą pójdzie
- nie, ja nie chce iść z nim, jeszcze muszę pomyśleć nad tym naszym związkiem
- chcesz z nim zerwać?
-nie, ale boję się o dziecko.
Narrator. Między czas.
Kiedy chłopaki wyszli z pokoju i zamknęli drzwi Logan od razu rzucił się na Luke'a.
- oco ci chodzi?! - powiedział Luke nadal bijąc się z Logan'em.
- o to że zrobiłeś już jej dziecko!! I słuchaj nie obchodzi mnie to ale i tak z nią będziesz! Nie zostawisz jej tak!
- przecież ją kocham, nie zostawię jej!
- mam nadzieję!! - chłopaki przestali się bić.
Kate
Do pokoju wszedł Luke.
- możemy pogadać? - zapytał. Rachel od razu wyszła z pokoju. Zabije ją!
- co chcesz?
- Kate, bo kurcze kocham cię i...
- co cię łączyło z tym gościem?
- jakieś 2 lata temu, jechałem po imprezie, byłem pijany. Na pasach przechodziła jego dziewczyna. Była w 8 miesiącu ciąży.
- umarła?
- nie, leży w szpitalu
- 2 lata?
- tak, musi być pod stałą opieką
- po cholerę wsiadłeś w to auto?
- byłem po alkoholu
- dziecko żyje?
- nie...
- o boże - nagle zaczęłam coraz szybciej oddychać i czuć się okropnie. Szybko pobiegłam do łazienki gdzie wymiotowałam. Luke pobiegł za mną.
- wszystko w porządku?
- nie!!
- uspokój się to szkodzi twojemu zdrowiu
- no i co?! - poszłam do pokoju. Luke chciał wejść ale zakluczyłam drzwi.
- Kate, otwórz !!- po paru godzinach Luke znowu przyszedł do pokoju. Była 20:49. Niestety drzwi były otwarte.
- wszystko okej?
- nie, lepiej by było jak byś wyszedł
- Kate! Kocham cię i to jest nasze dziecko! Nie ukryjesz mnie przed nim! Chce z tobą być! Tak jak było wcześniej!!
- ale już tak nie będzie jak wcześniej!!
- dlaczego!
- ja z tobą nie chce być!
- co?! Dlaczego?!
- boję się że jak z tobą będę to przyjdzie on i zrobi krzywdę dziecku mi i tobie. Zrozum martwię się o dziecko o mnie i.... Ciebie. O nas.
- Kate! Spokojnie! On tobie i dziecku nic nie zrobi, tylko bądź ze mną. Kocham cię!!
- ja też cię kocham!! - chłopak położył się koło mnie i mnie pocałował. Rano miałam pobudkę o 6:00, dlatego że musiałam zwymiotować. Dalej jusz nie mogłam zasnąć. Leżałam i wpatrywałam się w telefon. Około 4 godziny później Luke się przebudził.
- a ty nie śpisz?
- źle się czuję
- chodź tu - chłopak przytulił mnie jeszcze mocniej i już czułam że jestem bezpieczna i mogę spokojnie iść spać. Wstałam około 14:30. Luke wstał 2 godziny wcześniej. Kiedy się ubudziłam nie wychodziłam z pokoju bo bałam się rozmowy z Logan'em. Wiem że kiedyś i tak będę musiała z nim pogadać ale narazie nie chce. Luke leżał koło mnie i nie wychodził już do tego chłopaka.
- Luke?
- tak?
- jak nazwiemy nasze dziecko?
- mamy jeszcze duuuuużo czasu.
- wiem, No ale wiesz, jak dziewczynka a jak chłopiec?
- nie wiem - wstałam z łóżka szłam w stronę drzwi. Chciałam iść po wodę.
- gdzie idziesz?
- chciałam iść się napić.
- usiądź sobie ja ci pójdę.
Kolejny rozdział. Już nawet nie mówię o gwiazdach bo wiem że nie dacie. Życzę miłego dnia!!
CZYTASZ
przyjaciel mojego brata [zakończone]
Historia CortaKate przeprowadza się do swojego brata. Poznaje tam jego przyjaciela, z którym nie najlepiej się dogaduję. Jesteś ciekawa/wy co będzie dalej? Zapraszam do czytania! Zapraszam także do moje drugiej książki!