Nie miałam dzisiaj dodawać rozdziału ale że mam takich kochanych czytelników to musi być dzisiaj! Kocham was!
Kiedy się uszykowałam razem z Luke'iem gdzieś szliśmy, nawet nie wiedziałam gdzie bo chłopak zasłonił mi oczy.
- długo będę musiała iść tak?
- nie, jakieś 10 minut
- okej - po tym czasie doszliśmy do tajemniczego miejsca.
- okej, otwórz
- o boże! - odwróciłam się do chłopaka i go mocno pocałowałam. Było to miasteczko z różnymi atrakcjami. Wszystko ślicznie wyglądało. Było podświetlone.
- podoba się?
- tak! - poszliśmy z chłopakiem na pierwszą kolejkę. Było naprawdę świetnie. Później poszliśmy po watę cukrową. Około 23:30 wychodziliśmy z tego parku kolejek górskich. Było świetnie, bardzo mi się podobało.
- i jak? Dobrze się bawiłaś?
- no jasne, i dziękuję za misia - Luke wygrał misia dla mnie w jednej grze.
- Pójdziemy w jeszcze jedno miejsce.
- gdzie?
- zobaczysz - Luke wziął mnie na ręce jak pannę młodą.
- nie, Luke postaw mnie!! Jestem ciężka!! - troszkę mi się przytyło po wczorajszym.
- przestań jesteś lekka jak patyk
- nie przesadzaj!!
- taka prawda!!
- ale ty jesteś głupi!!
- ja?!
- no tak ty!!!
- nie prawda!!
- prawda!!! - po 10 minutach drogi doszliśmy do takiego budynku gdzie weszliśmy na dach.
- ale tu ślicznie - chłopak wziął mnie na kolana
- prawda że tak?
- tak !! Luke, mam pytanie!
- jakie?
- dlaczego tak wychodzisz? I nie ma cię godzinami?
- możemy zmieniać temat?
- nie!
- proszę cię!
- chce wiedzieć prawdę!
- powiem ci kiedy indziej
- Luke! Nie nawiedzę w związku kłamstw!!
- przepraszam!!
- nie przepraszaj mnie!! Po prostu powiedz mi prawdę!! - wstałam z kolan chłopaka.
- powiem ci jutro!!
- nie, teraz!! A co jeżeli mnie zdradzasz!! - chłopak wstał z krzesła.
- co?!?!
- to!! Dobra idę z tąd cześć!
- Kate, czekaj - weszłam do pomieszczenia i schodziłam na dół ze schodów. Chłopak złapał mnie za rękę.
- co?!
- nie psujmy sobie randki, okej?
- to mi powiedz!
- dobrze, wychodzę do mojej chorej cioci
- aha... - wiedziałam że Luke kłamie ale pomyślałam że już nie będę mu nic mówić i po prostu kiedy sobie pójdzie do tej "cioci" to go pośledze. Wiem że to chamskie, ale co jeśli on mnie zdradza? Wróciliśmy z chłopakiem na górę i siedzieliśmy tam jeszcze godzinę i gadaliśmy o jakiś pierdołach.Wróciliśmy około 24:00. Kiedy weszliśmy do domu nagle się oświeciło światło. Normalnie jak w filmie. Był to Logan.
-gdzie byliście?
- am zapomniałem ci powiedzieć że zabieram twoją siostrę na randkę.
-mhm, idźcie spać - Logan poszedł na górę a my z Luke'iem zaczęliśmy się śmiać.
- normalnie jak ojciec - powiedziałam i nadal się mieliśmy.
- współczuję temu dziecku.
- ja też
- wszystko słyszę - krzyknął Logan z góry a ja i Luke nie mogliśmy z śmiechu. Poszliśmy na górę. Weszliśmy do pokoju. Usiadłam na łóżku i zobaczyłam na telefonie 7 nieodebranych połączeń od Logan'a.
- idę się przebrać, czekaj tu!
- okej - po odpowiedzi Luke'a poszłam do łazienki. Zapomniałam wziąć piżamy ale zauważyłam bluzkę Logan'a na koszu od prania więc ją założyłam. Była dość długa.
- i jak wyglądam - powiedziałam wchodząc do pokoju
- jak moja i tylko moja księżniczka. - podeszłam do chłopaka który siedział na łóżku i zaczęłam go całować. Chłopak mnie podniósł i teraz siedziałam na jego kolanach całując się z nim.
- Kate?
- tak?
- jesteś tego pewna?
- jak nigdy
Jak myślicie to tak Kate i Luke spędzili razem noc. A wracając to zostawcie gwiazdkę.
CZYTASZ
przyjaciel mojego brata [zakończone]
Historia CortaKate przeprowadza się do swojego brata. Poznaje tam jego przyjaciela, z którym nie najlepiej się dogaduję. Jesteś ciekawa/wy co będzie dalej? Zapraszam do czytania! Zapraszam także do moje drugiej książki!