Ten rozdział dedykuję.... WeronikaChmal0 Już drugi raz 😂😂 Ale co poradzę że mam świetną czytelniczke?
Luke otworzył mi drzwi od auta.
- przepraszam cię kochanie za nią!
- e tam! Nie ważne!
- nie no! Ważne! Kurde!
- nie przejmuj się tym!
- przepraszam cię
- Luke
- tak?
- chce rzucić szkołę!
- co?! - chłopak nagle zachamował
- no tak! Jestem w ciąży i już mnie powoli to męczy!
- nie możesz! Masz 17 lat! Ja w sumie bym mógł! Muszę teraz zacząć więcej pracować!
- nie kurcze! Ty nie musisz! Ale ja tak!
- nie słonko! Nie rzucisz! Nie możesz! Logan też się nie zgodzi!
- Logan nie ma tu nic do gadania!
- jak nic? Opiekuje się się tobą!!
- no tak ale kurcze! No! Nie jest mi to potrzebne!
- musisz chodzić! Pomęcz się jeszcze rok i wtedy może ale to może się zgodzę!
- ale ja nie chce chodzić do tej jebanej szkoły! A w szczególności chodzić tam i widzieć ten jej ryj!
- ja sobie z nią o tym pogadam!
- boże Luke! Nie słuchasz mnie!
- jakie nie słucham! Chcesz skończyć szkołę!
- no tak! Ale nie wiesz oco ki tu najbardziej chodzi!
- no może nie wiem albo co ale nie skończysz tej szkoły w wielu 17 lat! - pojechaliśmy pod dom i weszliśmy do domu.
- dobra koniec tematu!
- gdzie byliście? - zapytała Rachel.
- na obiedzie u rodziców Luke'a.
- mhm, i jak było? - dziewczyna zadała mi pytanie kiedy Luke poszedł na górę.
- no wiesz źle!
- czemu!?
- ta matka zaczęła obrażać mnie i moją rodzinę no i wyszłam z Luke'iem
- aha, no to nieźle
- no właśnie!
- a jak tam dziecko?
- dobrze a twoje?
- też
- a gdzie Logan?
- nie wiem, gdzieś pojechał
- aha, zamówisz pizze? A sorry dwie?
- przecież przed chwilą byłaś na obiedzie u matki Luke'a.
- no tak ale nic nie zjadłam a jestem męża głodna!
- no okej! Jak chcesz! - (rozmowa) - za pół godziny będą! - krzyknęła do mnie dziewczyna z salonu bo ja już poszłam do kuchni. Napiłam się wody i poszłam do salonu. Usiadłam koło Rachel. Z góry zszedł Luke.
- co robicie?
- oglądamy jakiś film
- aha - chłopak usiadł obok mnie obejmując mnie. Przytuliłam się do chłopaka i położyłam rękę na jego ramieniu. Luke mnie pocałował w czoło. Po 30 minutach przyjechała pizza i Logan. Logan dosiadł się do nas i razem jedliśmy i oglądaliśmy film. Było super. Po jakimś czasie zasnęłam na kolanach chłopaka.
***
Obudziłam się rano. Luke'a nie było. No tak SZKOŁA której tak bardzo nie nawiedzę. Mam nadzieję że dzisiaj nie przyjeżdża korepetytor. Leżałam jeszcze dwie godziny. Wstałam około 12:00. Rachel też dzisiaj nie szła do szkoły bo w jej szkole są jakieś robaki w kątach i mają wolne.
- to co? Film? - zapytałam zchodząc z góry.
- no a jak?
- pizza?
- pizza - (rozmowa) - za godzinę będzie.
- okej! - Po godzinie doszła nasza pizza. Rachel poszła ją odebrać. Siedzieliśmy chyba jeszcze dwie godziny przed telewizorem.
XXX
Przypominam że osoby które zostawią kom zadedyluje im rozdział!
CZYTASZ
przyjaciel mojego brata [zakończone]
Short StoryKate przeprowadza się do swojego brata. Poznaje tam jego przyjaciela, z którym nie najlepiej się dogaduję. Jesteś ciekawa/wy co będzie dalej? Zapraszam do czytania! Zapraszam także do moje drugiej książki!