Zeszłam na dół i zobaczyłam Logan'a który siedzi na kanapie i je płatki.
- hej
- hej, jak było wczoraj? - zapytał brat
- później ci powiem, Jack tu jest
- ale wy coś między wami coś, No wiesz - brat próbował jakoś powiedzieć to co miał na myśli a ja dobrze wiem oco mi chodziło.
- nie, spokojnie, on śpi przyszłam aby śniadanie zrobić ale nie wiem co
- to może zrób naleśniki, dobre je robisz
- no okej - poszłam do kuchni zaczęłam przygotowywać masę na naleśniki. Po 20 minutach było gotowe. Naleśniki zawinęłam i polałam je czekolada i pianką a na to dałam truskawki j czekoladę nie rozpuszczoną. Po chwili wszedł Logan.
- siostra czemu mi nie robisz takie śniadanko
- bo ty nie jesteś moim chłopa..... Znajomym
- już z nim jesteś?!
- nie! To znaczy..... Narka - wzięłam talerz i szybko pobiegłam do mnie do pokoju. Weszłam i zauważyłam że Jack jeszcze śpi. Odłożyłam talerz na biurko i doszłam do Jack'a żeby go obudzić.
-Jack, wstawaj! Jack
- hmmm - powiedział chłopak jeszcze zaspany głosem.
- wstawaj - powiedziałam chłopakowi a chłopak nagle złapał mnie i zrobił tak że ja leżałam pod nim a on mnie łaskotał.
- Jack proszę przestań, proszę
- przestan, ale...
- ale...
- dasz mi całusa
- okej!!! - chłopak przestał mnie łaskotać ale zaczął mnie całować. Odwzajemniłam pocałunek. Do pokoju ktoś wszedł.
- yyyy, siostra bo, no, co wy robicie?
- nic - podniosłam się i teraz siedziałam koło Jack'a. - coś chciałeś?
- zapomniałaś herbaty
- dzięki - wstałam z łóżka i odebrałam od chłopaka herbaty. Logan wyszedł z pokoju.
- przepraszam - odezwał się Jack
- ale za co? Bo nie rozumiem?
- no bo wiesz ja cię całowałem a twój brat wszedł i napewno będzie zły i wiesz
- gadałam z nim o tym i gdy by coś miał do tego to już by coś gadał więc się nie przejmuj
- okej - wstałam znów z łóżka i wzięłam naleśniki do ręki. Wzięłam widelec i dałam Jack'owi.
*dwie godziny później*
Parę sekund temu Jack odjechał. Poszłam go odprowadzić do drzwi. Zaczęłam odchodzić od drzwi.
- Jest coś między wami? - obrucilam się i zauważyłam Luke'a.
- niech cię to nie interesuje
- no okej ale muszę ci coś powiedzieć
*Luke*
Spodobała mi się ta brunetka. Jestem trochę zazdrosny o tego Jack'a i muszę to odkręcić żeby z nim nie była, muszę coś wymyślić. Spotykam się aby z tamtą dziewczyną po to aby Kate była zazdrosna, ale mi to nie wychodzi bo ona aby jej dowala i mega mnie to jara. Kiedy chłopak pojechał pomyślałem że coś wymyślę i jej powiem. Kiedy dziewczyna odeszła od drzwi poszłam za nią.
- Jest coś między wami? - obrucilam się i zauważyłam Luke'a.
- niech cię to nie interesuje
- no okej ale muszę ci coś powiedzieć
- co niby?
- Jack się założył z kumplami że w tydzień cię przeleci
- on taki nie jest
- nie znasz go - dziewczyna nic mi nie odpowiedziała po prostu poszła do siebie do pokoju.
*Kate*
Nie wierzyłam w to ci powiedział mi Luke. To nie możliwe. Co jeżeli tak jest? Muszę się dowiedzieć, ale jak? Chodziłam po całym pokoju zestresowana. Nagle do pokoju wszedł Logan
- hej, coś się stało?
- nie a czemu pytasz?
- no bo chodzisz cały czas po pokoju i jakaś dziwna jesteś
- skąd wiesz że chodzę po pokoju cały czas?
- bo stoję tu 5 minut
- jak to, nie słyszałam cię
- no specjalnie to zrobiłem że wchodzę jeszcze raz
- aha, to co chciałeś?
- przyjechała Rachel i chciałem się zapytać czy idziesz do nas
- no okej, zaraz zejdę
- spoko
Witajcie kochani! Przepraszam za błędy! Gwiazdkujcie!! Kocham was 😘🔥🖤
CZYTASZ
przyjaciel mojego brata [zakończone]
Historia CortaKate przeprowadza się do swojego brata. Poznaje tam jego przyjaciela, z którym nie najlepiej się dogaduję. Jesteś ciekawa/wy co będzie dalej? Zapraszam do czytania! Zapraszam także do moje drugiej książki!