Do pokoju wszedł Logan.
- co ze mną teraz będzie, Logan?
- przecież nie pozwolę żebyś szła do domu dziecka
- dziękuję
- zarezerwuje lot na późniejszą godzinę i poleciemy tam
- dobrze - wstałam i poszłam przytulić brata - gdzie będziemy mieszkać?
- tutaj, przepiszemy cię tutaj do szkoły - nagle mój telefon zadzwonił.
*rozmowa*
- hej, tak mi przykro
- cześć Sylwia
- jak się trzymasz?
- dobrze
- przyjeżdżasz dzisiaj?
- tak, ale będę mieszkać tutaj
- co!!!!! Przecież możesz zamieszkać u mnie!!!!!
- przestań, muszę kończyć pa
- pa
Sylwia to moja najlepsza przyjaciółka.
- nie obraźcie się chłopaki ale chce się troszkę przespać
- okej
- pa - powiedział Luke
- Luke czekaj
- tak?
- położysz się ze mną?
- no jasne - chłopak się koło mnie położył a ja się w niego wtuliłam i zasnęłam. Kiedy się obudziłam znowu zaczęłam płakać. Luke mnie jeszcze bardziej do siebie wtulił.
- nie płacz, mogę lecieć tam z wami?
- tak - chłopak mnie pocałował w czoło co trochę się uspokoiłam. Leżałam z chłopakiem jeszcze jakieś 10 minut i wstaliśmy. Zeszliśmy razem po schodach i zauważyłam jak Rachel przytula się do Logan'a. Kiedy dziewczyna zauważyła mnie, nagle do mnie dobiegła i mnie przytuliła.
- wszystko okej? - zapytała dziewczyna
- tak, jest okej
- poszłam do kuchni i wyciągnęłam naprawdę lodowatą wodę, całą ją wypiłam. Poszłam do salonu i usiadłam na wielkim naprawdę wielkim fotelu po czym Luke usiadł koło mnie i objął mnie ręką.
- mogę lecieć z wami?
- jas... - chciałam powiedzieć jasne ale Logan mi przerwał.
- nie ma mowy!!
- czemu? -zapytała dziewczyna
- no właśnie - Luke się nie udzielał wogule.
- jesteś w ciąży a taki lot jest naprawdę wykańczający
- Logan, chce lecieć z tobą
- nie zgadzam się, zostajesz tu, lot mamy o 19:00 a wrócimy za tydzień O 15:30 Kate i Luke
- pozwól jej!!
- to są moje ostatnie słowa! - Logan wyszedł na górę, pewnie się spakować. Wstałam z fotela i poszłam na górę też przepkować różne rzeczy na ten tydzień. Luke poszedł za mną a Rachel została na dole. Weszliśmy z Luke'iem do mojego pokoju. Chłopak usiadł na łóżku i pociągnął mnie za rękę abym też to zrobiła
- Kate, słuchaj, kocham cię i chce żebyś ze mną była! Będziesz?
- tak - zgodziłam się bo nie mam nic do stracenia więc czemu nie? Zaczęłam się z chłopakiem całować. Po 1 godzinie byłam już spakowana na ten tydzień. Poszliśmy do pokoju Luke'a i mu pomogłam się pakować, gdy by nie ja to jego rzeczy by były położone byle jak w tej walizce. Kiedy Luke był spakowany poszliśmy do mnie do pokoju i zaczęłam się malować od nowa. Kiedy skończyłam mogliśmy już jechać na lotnisko. Kiedy schodziliśmy z schodów zauważyłam Rachel i Logan'a czekających przy drzwiach.
- lecisz z nami? - zapytałam
- tak, Logan mi pozwolił
- później mi powiesz co mu wmuwiłaś - powiedziałam dziewczynie na ucho
- okej - razem się lekko zaśmialiśmy. W samolocie siedziałam koło Luke'a a Rachel koło Logan'a. Koło nas nikt nie siedział a koło nich siedział jakiś starszy pan i cały czas albo chrapał albo łapał Logan'a za kolano, Logan'owi się to nie podobało ale my się z niego śmialiśmy.
Przepraszam za błędy. Gwiazdkujcie, kocham was!!
CZYTASZ
przyjaciel mojego brata [zakończone]
Historia CortaKate przeprowadza się do swojego brata. Poznaje tam jego przyjaciela, z którym nie najlepiej się dogaduję. Jesteś ciekawa/wy co będzie dalej? Zapraszam do czytania! Zapraszam także do moje drugiej książki!