- co jak to?! Nie to nie jest prawda, przecież Luke mnie zostawi.
- Kate!! Spokojnie, nie możesz się tak denerwować to bardzo szkodzi dziecku, a jeżeli Luke cię kocha to z tobą zostanie. A w sumie to razem jesteśmy w ciąży.
- ale my sobie nie damy rady!!
- dacie!! Ja i Logan wam pomożemy !!
- o boże przecież Logan mnie zamknie pokoju i mnie z niego nie wypuści a Luke'a powiesi, to jest jakaś katastrofa
- przestań, Logan taki nie jest - kiedy tylko dziewczyna dokończyła szybko pobiegłam do łazienki żeby znowu zwymiotować. Rachel pobiegła za mną.
- nie mów nic Logan'owi
- czego ma mi nie mówić?
- dziewczyńskie sprawy - powiedziała Rachel
- mhhh, Kate, trzeba cie zawieść do szpitala
- co?! Nie, nie trzeba, jestem zdrowa
- no właśnie Logan, na pewno się tylko czymś za truła, ja też tak miałam, kiedyś
- no okej
- co się stało? - przyszedł Luke
- nic, wszystko jest okej
- napewno Kate? Słabo wyglądasz! Jedźmy do szpitala!
- no właśnie o tym mówiłem ale one mówią że nie trzeba
- bo nie! Czuję się dobrze! - wstałam i szłam w stronę pokoju ale mi się to nie udało bo upadłam.
************************************
Obudziłam się w szpitalu. Koło mnie siedział Luke. Trzymał moją rękę.
- co się stało? - zapytałam
- zemdlałaś
- ale to nie jest powód żeby przywieść mnie do szpitala
- Kate, to jest powód
- nie - podszedł do nas doktor.
- dzień dobry, widzę że pani już wstała
- tak, już czuję się lepiej mogę już iść do domu!
- trzeba jeszcze zrobić badania
- Luke wyjdziesz na chwilę?
- dlaczego?
- po prostu wyjdź
- no dobrze
- przepraszam, mam pytanie
- jakie?
- mógł by pan nie udzielać informacji na temat mojego zdrowia temu chłopakowi i takiemu chłopakowi który właśnie tu idzie?
- no dobrze a kto podpisze zgodę na badania? Nie jest pani pełnoletnia
- wiem dlatego podpisze je moja siostra, też tu idzie, a teraz już wie pan żeby nie było zmieńmy temat
- hej siostra, jak się czujesz?
- dobrze
- przepraszam panią mogłaby pani pójść ze mną ?
- am, tak - zapytał się doktor Rachel. po jakimś czasie wróciła Rachel
- Logan, kochanie, pójdziesz mi po kawę na przeciwko?
- okej - Logan wyszedł a ja od razu zaczęłam gadać.
- przepraszam że cię w to mieszam
- nie, No spoko rozumiem
- dziękuję, podpisałaś?
- tak - nagle zaczęłam się ksztusić i wymiotować. Szybko przybiegły pielęgniarki i doktor i przewiozły mnie na inną salę. Kiedy jeszcze mnie prowadziły na łóżku podbiegł Luke.
- co się stało?
- niech pan odejdzie
-ale jestem jej chłopakiem i chce wiedzieć co się z nią dzieje
- pacjentka nie kazała udzielać informacji na temat jej zdrowia - doktor odszedł od chłopaka. Było widać że Luke'a zamurowało.
*godzine później*
Wyjechałam z sali na łóżku. Lekarz powiedział mi że to prawda, że jestem w ciąży. Wróciłam na sale. Podszedł do mnie lekarz i powiedział
- jeżeli wszystko będzie dobrze to może pani wyjść jutro rano
- dobrze, dziękuję - do sali wszedł Luke.
- dlaczego nie kazałaś udzielać informacji ja temat twojego zdrowia?
- ammm, nie wiem oco ci chodzi
- Kate, coś się dzieje?
- nie no, po prostu lekarz mi się pytał kto jest moja rodziną więc powiedział kto jest
- ale martwię się o ciebie
- nie martw się
- kocham cię
- ja ciebie też
Po prostu zostawcie tą cholerną gwiazdkę!!
CZYTASZ
przyjaciel mojego brata [zakończone]
Short StoryKate przeprowadza się do swojego brata. Poznaje tam jego przyjaciela, z którym nie najlepiej się dogaduję. Jesteś ciekawa/wy co będzie dalej? Zapraszam do czytania! Zapraszam także do moje drugiej książki!