Dedykuję ten rozdział Kara724
Dlatego że jest ze mną i czyta to opowiadanie gdyby nie ona to bym przestała to czytać. Dziękuję 🖤🔥😘 (przez przypadek usunęło mi się wszystko i pisze go od nowa😕) mówiłam że będzie jutro ale dla tak kochanej czytelniczki musi hyc dzisiaj!! 🖤🖤🖤Była 12:40. Postanowiłam że obejrzę sobie film. Szukanie zajęło mi szybko. Wybrałam film "szybcy i wściekli". Po około 2 godzinach oglądania postanowiłam że obejrzę jeszcze jeden bo film był mega fajny. Po obejrzeniu kolejnej części była już prawie 17. Wstałam z łóżka i podeszłam do toaletki i zaczęłam malować paznokcie na kolor czarny. Po 20 minutach miałam pomalowane wszystkie paznokcie i miałam dwie warstwy. Postanowiłam iść się wykąpać. Kąpałam się jakieś 20 minut. Po wyjściu szybko poszłam i się ubrałam w sukienkę. Kiedy się pomalowałam dochodziła już 18. Szybko wzięłam uczesałam się. Wzięłam torebkę i zeszłam na dół. Zauważyłam Luke'a i jego dziwkę.
- ale żałośnie wyglądasz
- nie wyglądam jak ty
- ja wyglądam ślicznie a ty jak nie powiem co
- ta jasne, spójrz lepiej w lusterko
- nie bój się mam lusterko
- szkoda że go nie używasz, gdy byś podeszła do lusterka i zapytała się kto jest najśliczniejszy to by ci odpowiedziało przesuń się bo nie widzę
- haha ale śmieszne aż z łóżka spadłam
- nie widzę żebyś spadła, gdzie jest Luke? - zapytałam chłopaka
- pojechał do Rachel
- aha
- a co?
- chciałam się zapytać czy dobrze wyglądam
- niezbyt dobrze - ta dziwka już robiła głupią minę kiedy chłopak powiedział - tylko zajebiście
- dzięki - dziwka walnęła Luke'a w głowę
- no co?
- gówno kretynie - wyszłam z domu. Jack podjechał pod dom i wyszedł z auta idąc z drugiej strony aby otworzyć mi drzwi.
- hej, dzięki
- cześć, ślicznie wyglądasz
- dzięki to gdzie mnie zabierasz?
- do restauracji wujka, nie dawno otworzył
- aha - do końca drogi nikt się już do nikogo nie odzywał. Kiedy podjechaliśmy do restauracji chłopak wyszedł z auta i poszedł mi otworzyć.
- znowu dzięki
- nie ma sprawy - kiedy weszliśmy z chłopakiem do restauracji chłopak ki powiedział
- tam jest nasz stolik
- okej - szłam z chłopakiem w stronę stolika. Kiedy doszliśmy chłopak odsunął mi krzesło i podsunął. Jedzenie było już na stoliku.
- ale tu ślicznie i te dania wyglądają smacznie
- specjalnie dla nas były o wiele lepiej przygotowane.
- aham - kiedy już zjedliśmy chłopak powiedział że jedziemy do takiego jednego miejsca i mam zamknąć oczy. Po 10 minutach dojechaliśmy.
- poczekaj zaraz ci pomogę wyjść
- okej - chłopak pomógł mi wyjść i zaczął mnie powoli prowadzić
- mogę już zobaczyć
- jeszcze chwilka
- okej - chłopak nadal mnie prowadził.
- już możesz - odsunełam ręce i zobaczyłam morze a obok niego koc a obok niego były świeczki a na kocu było wino i kieliszki do wina.
- sam to zrobiłeś?
- tak
- naprawdę?
- tak
- ślicznie tu tak romantycznie
- bałem się że ci się nie spodoba
- każdej dziewczynie by się spodobało
- na serio?
- no tak - po paru minutach leżeliśmy na kocu przytuleni do siebie.
- podobała ci się się randka?
- no jasne, było świetnie a czemu pytasz
- tak po prostu
- aham - leżałam tak z chłopakom w ciszy bo było bardzo przyjemnie.
Jeszcze raz dziękuję ci kochana czytelniczko!!
Gwiadkujcie kochani! 🖤😘🔥
CZYTASZ
przyjaciel mojego brata [zakończone]
Short StoryKate przeprowadza się do swojego brata. Poznaje tam jego przyjaciela, z którym nie najlepiej się dogaduję. Jesteś ciekawa/wy co będzie dalej? Zapraszam do czytania! Zapraszam także do moje drugiej książki!