rozdział 26

8.2K 367 11
                                    

Przez noc Luke u mnie spał w szpitalu. Przy łóżku. Ja nie mogłam spać przez noc. Spałam chyba przez 3 godziny. Około 12:00 przyszedł do mnie lekarz i powiedział że mogę już iść po wypis. Luke pomógł mi i po 1 godzinie byliśmy w domu. Po wejściu do domu Rachel powiedziała

- Kate, idź się połóż lekarz powiedział mi że musisz dużo odpoczywać

- okej - Luke pomógł mi wejść na górę. Kiedy byłam już w pokoju położyłam się.

- kochanie, muszę wyjść

- na serio????

- przepraszam!

- kurde źle się czuję a ty musisz sobie wyjść?

- przepraszam - chłopak pocałował mnie w czoło i wyszedł. Było to dla mnie dziwne, więc postanowiłam iść za nim. Logan siedział z Rachel na kanapie. Jeszcze przed moim wyjściem odwiedziłam łazienkę. Kiedy już miałam wychodzić usłyszałam pytanie

- a ty gdzie się wybierasz? - zapytał brat

- no właśnie, przecież lekarz mówił że masz się nie przemęczać

- chce wyjść się przewietrzyć

- ale koło domu, i zaraz cię widzę w domu!

- okej! - wyszłam z domu i zauważyłam Luke'a. Szłam za nim jakieś 20 minut. Chłopak doszedł do jakiegoś zniszczonego budynku i wszedł tam. Podeszłam do dziury w ścianie i słuchałam o czym gadają.

- odwalisz się w końcu?

- bo co mi zrobisz? - powiedział nieznajomy chłopak

- kurwa

- zobaczysz, zemszcze się!! - nagle ktoś mnie złapał z tyłu i weszliśmy do środka

- puść mnie!! Nie rozumiesz

-kate?! Co ty tu robisz?! - zapytał mega zdziwiony Luke

- szefie, podsłuchiwała

- o Kate, jak ci życie mija? - nieznajomy chłopak podchodził do mnie bliżej z nożem w ręce.

- odejdź od niej - Luke zaczął do nas podchodzić

- złapcie go - ci ochroniarze podeszli do Luke'a i go złapali od tyłu.

- słuchaj, jeżeli komu kolwiek powiesz że widziałaś i słyszałaś co się tu stało stanie się z tobą TO - tajemniczy chłopak na słowo TO przejechał mi nożem po ramieniu, gdzie poleciała mi krew. Luke zaczął się jeszcze bardziej szarpać.

- przynieście tego lamusa - powiedział chłopak. Jeden z stojących chłopaków przyniósł bliżej jednego z chłopaków związanego - stanie się z tobą TO - chłopak wziął nóż i uciął chłopakowi głowę. Kiedy to zauważyłam zaczęłam wymiotować. Luke szybko do mnie podleciał.

- przepraszam to był błąd, nie powinienem przychodzić tutaj jak jesteś chora.

- nie! Błąd to było to że się z tobą związałam i że mam z tobą to posrane dziecko!!

- co?!?!

- no proszę pan Luke się dowiedział że będzie ojcem, No super! - nawet nie słuchając dalej wybiegłam z pomieszczenia i biegłam w stronę domu. Biegłam dość szybko więc po 15 minutach wbiegłam do domu.

- co się stało? - zapytała Rachel. Nic jej nie nie odpowiedziałam. Nadal biegłam do mojego pokoju. Rachel poszła za mną a do domu wybiegł Luke.

- oco chodzi - zapytał Logan?

- boże nie wiem jestem w szoku

- co się stało?

- Kate mnie śledziła i później Powiedziała mi że jest w ciąży

- że w czym jest?!?! - Logan mega się zdziwił i szybko biegł w stronę pokoju. Logan szybko biegł do pokoju a za nim Luke.

- wyjdźcie z tąd! Niech zostanie Rachel!

- siostra, kurwa czy ty jesteś w ciąży?!

- wyjdź z tąd!!

- Logan, Luke wyjdźie, nie męczcie jej - chłopaki wyszli z pokoju.

Ten rozdział jak i tamten jest oszałamiający, jak dla mnie mnie heh!! Daj gwiazdkę!! Tak właśnie ty!!

przyjaciel mojego brata [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz