KxK

Jak Mogłeś?

*prov Kamerzysta*

Dziś wyjechałem na jeden dzień zrobić sobie małe zakupy. Marek nie czuł się zbyt dobrze, powiedziałem aby został w domu. Zadzwoniłem po Karolinę aby się nim zaopiekowała gdy mnie nie będzie. Kupiłem dla niego bluzę z Gucci. Zawsze mi ją podkradał więc kupiłem taką samą tylko, że w jego rozmiarze. Kocham jak nosi moje bluz, zawsze są za duże wygląda w nich tak uroczo i kuszuco. No ale cuż chociaż tej nie będzie mi podkradał. Gdy zapukałem do drzwi wejściowych nikt się nie odezwał. Dobrze, że wziąłem zapasowe klucze. Przekręciłem zamek i otworzyłem drzwi. Moje oczy ujrzały Marka całującego się z dziewczyną. Nie mogłem na to patrzeć, rzuciłem torbę z prezentem na podłogę i z hukiem zamknąłem za sobą drzwi. Z moich oczu popłyneła jedna łza. Jak on mógł mi to zrobić? Ja go kocham nad życie, a on? Pobiegłem na plac zabaw, zawsze za dziecka bawiłem się tu i odpoczywałem. Kochałem tu przychodzić. Teraz od kilku lat przuchodzę tu się uspokoić. Usiadłem na huśtawkę i zacząłem rozmyślać. Czy on naprawdę by mi to zrobił?

*Prov Kruszwil*

Gdy Łuki zaproponował zakupy byłem bardzo chętny lecz dziś nie zbyt dobrze się czułem. Zaproponował aby Karolina się mną zaopiekowała. Nie miałem nic przeciwko, przecież to moja koleżanka, będę miał okazję omówić z nią kilka spraw dodyczących naszych filmów. Ona posówała się trochę za daleko. Gdy Łukasz wyszedł z domu po pięciu minutach pojawiła się brunetka. Przywitała się ze mną radośnie i zrobiła moją ulubioną herbatę. Miło się razem rozmawiało, obiecała, że nie będzie już przesadzała. Gdy powiedziała, że musi już się zbierać podprowadziłem ją pod korytarz. Gdy chciałem pocałować ją w puliczek na pożegnanie ona przekręciła głowę i nasze usta się spotkały. Wtedy drzwi się otworzyły, stał w nich Łukasz. On zobaczył jak ona mnie całuje! Uciekł, chciałem mu wszystko wytłumaczyć ale nie dogoniłem go. Od razu po tym incydencie wygoniłem Karolinę z domu. Łzy spływają po moich czerwonych, gorących puliczkach. Ona wiedziała, że jesteśmy razem! Jak ona mogła to zrobić? Rozumiem go w 100% sam jak bym zobaczył Łukasza który całuje jakąś dziewczynę też bym uciekł. Ja już mam dość! Kocham go! Nie mogę bez niego żyć! Chwyciłem telefon i wybrałem numer mojego ukochanego. Gdy odebrał wszystkie moje emocje wybuchły.
-Halo?
-Ja wiem , przepraszam ! nie zasługuje  na twoją miłość! To nie ja ją pocałowałem ale moja głupota to przewyższyła! Ja dziękuję za nasze piękne chwilę. Żegnaj!
-Marek! Nie proszę! ja Ci wierzę! nie rób tego!
Rozłączyłem się, wiedziałem, że mówi to dla tego abym tego nie zrobił. Rzuciłem telefonem w ścianę. Poszedłem do łazienki, była tam nie używana maszynka do golenia. Rzuciłem ją na podłogę i zdeptałem, w szczątkach kawałków plastiku pozostałk tyko ostrze. Podniosłem je i spojrzałem się w lustro. Wyglądałem okropnie, moja twarz była czerwona, mokra od słownych łez a moje oczy zeszklone i zakrwawione, spłonęła z nich kolejna łza. Nie mogę patrzeć na siebie! Przyłożyłem żyletkę do mojej skóry na nadgarstku. Nagle poczułam szarpnięcie z tyłu. Ostrze wypadło z mojej ręki. Byłem wtulony w mojego ukochanego. On również płakał.
-Ja przepraszam!
-Kurwa to ja przepraszam, gdybym tak pochopnie nie zareagował to by nie było tej sytuacji!
-Ja kocham Cię! Myślałem, że mnie zostawisz. Życie bez ciebie nie miało by sensu.
-Ja Cię nigdy nie zostawię! Zapamiętaj!
Wtuliłem się w bluzę bruneta. Jego zapach mnie uspokoił. Nie wiem dlaczego chciałem to zrobić, mam słabe nerwy. Gdyby on się wtedy nie zjawił to ja... Lepiej o tym nie myśleć. Już nigdy tego nie zrobię, za bardzo go kocham.