Parada Równości 🏳️‍🌈

2.9K 140 17
                                    

Kilka dni po urodzinach Kamerzysty nadszedł wyczekiwany przez Marka dzień Parada Równości na którą od dawna chciał pójść. Od paru miesięcy namawiał Łukasza by wybrali się razem na tą imprezę, lecz starszy nie był zbyt zainteresowany tym pomysłem. Po długim namyśle się zdecydował wyruszyć z Kruszwilem. Młodszy był bardzo szczęśliwy gdy usłyszał zgodę swojego partnera.
-Jezu na prawdę się zgadzasz?
-Musiałem się zgodzić...
-Jak to?
-Gdybym się nie zgodził nie byłbyś tak szczęśliwy
-Ohh Łuki
Kruszel ustał delikatnie na palcach by pocałować Łukasza w puliczek.
-Tylko w puliczek?
-Będzie coś więcej pod warunkiem, żeeee....
-Co znów wymyśliłeś?
-Pójdziemy kupić kolekcje Pride!
-Eghhh.... No dobra
-Ty też sobie coś kupisz jasne?
-Dobrze moja księżniczko.
-Oh przestań mój książę
Łukasz podniósł lekko podbródek Marka i pocałował go w usta.
-Dobra jedziemy kupić te ubrania?
-Tak!!

                     ~W galerii~
-Ok więc widziałem w internecie, że w tym sklepie jest ta kolekcja.
-Ruszajmy więc.
Weszli do sklepu gdzie na pierwszy rzut oka była kolekcja tęczowych uprań i dodatków.
-Ok więc idziemy wybierać!
Po kilku minutach Marek pobiegł do swojego chłopaka wymachując mu ubraniami przed nosem.
-Pacz, pacz co mam!
Marek wybrał sobie kilka rzeczy: T-shirt z tęczą, 5 par tęczowych skarpetek i smych.
-Super będziesz w tym wyglądał Maruś.
-A ty co sobie wybrałeś?
Łukasz wyją ze swojego koszyka ubrania które miał zamiar kupić:
Czarny T-shirt z tęczowym napisem i białe skarpetki z paskiem tęczy.
-Dobry wybór.
Wawrzyniak poszedł zapłacić za ich dwójkę po czym wyszli ze sklepu. Idąc w stronę samochodu Marek zauważył stoisko z tęczowymi przedmiotami (tak ludzie wiem, że takich pewnie nie ma) podekscytowany od razu zaczą szarpać ramię brunetka.
-Proszę kupmy coś z tąd!
-Ok, ok spokojnie kupimy coś.
Blondyn wybrał dwie flagi tęczowe oraz balon z helem który był w kształcie oczywiście tęczy w metalicznych kolorach. Po zakupach pojechali do domu. Nie czekając zbyt długo ogarniali się na wyjazd. Oczywiście ubrali kupione przez siebie ubrania i zabrali że sobą dodatki. Ruszyli do samochodu odbyć 6 godzinną podróż. Gdy byli w połowie drogi Łukasz zauważył, że Marek zasną.
-Gdy śpi jest taki uroczy.
Wyszeptał lekko rumieniąc się. Gdy dotarli do celu Wawrzyniak obudził młodszego. Zarezerwowali już wcześniej pokuj w hotelu więc pozostało im tylko odebrać klucz z recepcji. Gdy już byli w pokoju Kamerzysta był tak bardzo zmęczony, że od razu rzucił się na łóżko i zasnął. Marek położył się obok i również zasnął. Nazajutrz obudził ich personel hotelowy ze śniadaniem. Po zjedzeniu wyruszyli na paradę. (przepraszam ale nie wiem jak opowiadać co się tam działo więc ominę to) Po wszystkim wyruszyli w drogę powrotną do domu.
-Dziękuję, że się na to zgodziłeś.
-W sumie to było fajnie.
-Naprawdę?
-Co ty na powtórkę za rok?
-Jasne... KOCHAM CIĘ ŁUKI!
-JA CIEBIE TEŻ KRUSZYNKO!

DZIĘKUJĘ za przeczytanie! Jezu zaraz 300 gwiazdek! Kocham was na 314 gwiazdek robię speciał!

Kocham was💖 do zobaczenia

KxKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz