KxK

Życie Jak Z Bajki

Pov. Marek

Minęło pół roku odkąd jesteśmy małżeństwem. Wszystko układa się po naszych myślałach, nie mamy sprzeczwek, kochamy się, nie widzimy świata poza sobą. Jednogłośnie z twierdziliśmy, że skończymy naszą  ,, współpracę'' na yt. Dzięki temu mamy spokój w życiu prywatnym, zero kxk, zero bezsensownych komentarzy itp. W naszym życiu zmieniło się tylko jedno. Kochamy tak samo mocno jak siebie nawzajem jeszcze jedną osobę, mianowicie jest to nasza córka. Tak dobrze słyszycie adoptowaliśmy córkę. Ma ona 8 lat i nie widzimy po za nią świata. Ma na imię Tosia. Ma piękne brązowe, długie włosy, zielono-niebieskie oczy, przepiękną lekko bladą karnację, jednym słowem jest do nas podobna. Jest bardzo wrażliwa lecz stanowcza. Traktuje nas tak jak my ją, jesteśmy kochającą się rodziną. Jeszcze nigdy nie widziałem Łukasza aż tak bardzo opiekuńczego. Tosia poświęca nam dużo czas, my również staramy się robić to samo. Niestety Łuki ma swoją firmę i wraca wieczorem kiedy mała śpi lecz wynagradza jej to weekendami. Brunetka zawsze rano przytula mnie na pobudkę, czasami nawet robi mi śniadanie haha. Zawsze rano dobieramy wspólnie ubrania ona mi a ja jej. Potem czeszę ją w dwa kucyki lub warkocze. Wychodzimy razem na spacer z Nerem. Ach no tak zapomniałem wspomnieć, że mamy również psa. Nigdy nie wyobrażałem sobie takiego szczęścia. Tosia zawsze wraz z moim mężem odrabiają lekcje. Zawsze w soboty gramy wspólnie w gry planszowe. Małej nigdy nie przeszkadzało, że nagrywamy na yt. Czasami nawet razem oglądamy nasze wspólnej filmy. Kocham nad życie ją i mojego Łukasza, jestem najszczęśliwszą osobą na planecie miejąc dwie tak bardzo kochające osoby. I kto by pomyślał, że wszystko to zaczęło się od szczeniackiego nagrywania na YouTubie.

___________________________________
Niespodzianka! Taka dodatkowa część po pół roku nie obecność. Miłego dnia życzę bay!