Nastał ten wyczekiwany dzień... 18 urodziny Marka!
Solenizanta nie było w domu. Łukasz miał czas na przygotowanie niespodzianki. Chciał, żeby wszystko było idealnie. Dla Kruszynki musiało być idealnie.
Pakował właśnie prezent, gdy piekarnik dał znać, że biszkopt jest gotowy. Wyjął go na blat i sprawdził, czy ciasto się upiekło.Zaczął przekładać go kremami we wszystkich kolorach tęczy.
,, Spodoba mu się." - pomyślał.Kiedy wszystko było już gotowe, postanowił ozdobić ciasto.
Niebieskim napisał 'M', pomarańczowym 'A', różowym 'R', zielonym 'E', żółtym 'K'.
Efekt końcowy był cudowny.
Pozostało tylko czekać na Marka.
Kiedy nareszcie przyszedł, Kamerzysta czekał na niego z bukietem róż.
- Pamiętałeś? - młodzszy podszedł do niego i stając na palcach pocałował brunta w usta. Łukasz lekko się zarumienił.
- Jak mogłem nie pamiętać o urodzinach mojego lorda? - zaśmiał się całując chłopaka.
-Kocham Cię!
-Ja ciebie też, wiesz co? Jesteś już pełnoletni ale dla mnie będziesz zawsze moją małą Kruszynką!Młodszy z uśmiechem wtula się w Łukasza.
_______________________
To był specjały z okazji urodzin Kruszwila❣️ Rozdział pisany wraz z Tosiazajaczek
DZIĘKUJĘ ZA PRZECZYTANIE ❤️
CZYTASZ
KxK
RomanceMoja interpretacja KxK. Gdy chłopacy wyznają sobie miłość spotyka ich wiele przygód oraz przeszkód lecz i tak odnajdują się i zostają se sobą do końca...