Zazdrość

2K 98 25
                                    

Nastał kolejny piękny dzień, który miał być najpiękniejszym w tym roku. Marek wstał dziś dosyć wcześnie więc postanowił zrobić małe zakupy. Po cichutko ubrał buty i lekkim ruchem zamkną dom. Poszedł najpierw do super marketu po potrzebne produkty. Gdy skończył zakupy postanowił kupić pizze na śniadanie. Gdy czekał w pizzerii na zamówienie zauważył, że parę stolików dalej siedzi jego dawna koleżanka z dzieciństwa Karolina. Postanowił do niej podejść i się przywitać.
- K-karolina?
-Marek! Cześć!
-Witaj
Nagle dziewczyna rzuciła się na Marka i mocno go przytuliła.
-Wieki Cię nie widziałam!
-Ja ciebie też.
-może wymienimy się numerami?
-Jasne
Powiedziała dziewczyna po czym od razu podała swój numer. Nagle Kruszel usłyszał, że jego zamówienie jest gotowe. Odebrał je i pożegnał się z Karoliną.

                           ~W domu~

Gdy Kruszel dotarł do domu od razu przywitał go Łukasz.
-Gdzie byłeś Okruszku?
-Wybrałem się na zakupy.
-Kochanie po zdarzeniach z przed tygodnia miałeś nigdzie nie chodzić bez mojej opieki.
-Wiem, przepraszam.
-Oj kotek nie jestem zły tylko martwię się o ciebie.
-Rozumiem.
-Dobra wchodź księżniczko.
Gdy Marek wszedł do mieszkania i zdją buty Łukasz od razu pocałował go w usta.
-Co tam masz?
-Pizzę!
-brzmi smacznie.
Łukasz wziął karton od Kruszela i położył go na stole. Wyją talerze z pułki oraz wyciągną colę z lodówki. Gdy wszystko było gotowe zabrali się za jedzenie. Marek wziął sobie kawałek i polał go sosem. Gdy skończył kawałek był cały w sosie. Wstał by wziąć serwetkę, gdy nagle Wawrzyniak złapał jego rękę.
-Ja idę po serwetkę
-Usiądź.
Marek kiwną głową i posłuchał się starszego. Kamerzysta zbliżył się do twarzy Marka i zblizał sos z jego puliczka, Kruszel zarumienił się. Łukasz lekko uśmiechnął się do młodszego patrząc mu w oczy. Kruszel korzystając z okazji pocałował Wawrzyniaka. Usiadł mu na kolana i wyszeptał:
-Kochma Cię
-Ja też Cię kocham.
Nagle namiętny moment przerwał dzwonek telefonu Marka.
-Kto dzwoni?
-Karolina
-KTO?
-wyjaśnię Ci tylko muszę odebrać.
Marek pocałował Kamerzyste w puliczek i odebrał.  

                     ~Po rozmowie~
-Więc czekam na te wyjaśnienie
-Dziś jak poszedłem zamówić pizze zauważyłem Karolinę moją dawną koleżankę z podstawówki. Postanowiłem wziąć od niej numer iż potrzebujemy czegoś nowego na naszym kanale więc... Będzie udawała moją dziewczynę.
-Słucham?
-to nie będzie naprawdę! Dzięki temu nasz kanał zyska widzów ponieważ Karolina jest modelką.
-Ale skarbie...
-Spokojnie to taka jak by gra aktorska.
-Sam nie wiem.
-Wynagrodzę Ci to Łuki.
Powiedział Marek uśmiechając się kusząco do Kamerzysty.
-No dobra tylko masz jej powiedzieć, że jesteśmy razem ok?
-Dobrze Daddy...
-Jak mnie nazwałeś?
-Daddy, nie podoba Ci się?
-Mów tak do mnie gdy będę chciał nagrody.
-Dobrze Uki.
-Lepiej sprzątajmy bo zaraz pierwszy raz nagramy z nią film.

                    ~Godzinę puźniej~
Ciszę przerwało pukanie do drzwi. Marek poszedł otworzyć drzwi. Oczywiście była to jego przyjaciółka.
-Więc Karolina zanim zaczniemy...
-Słucham
-Muszę Ci kogoś przedstawiać... Oto mój chłopak!
Powiedział Kruszel wskazując na Łukasza.
-Naprawdę?
-Tak
-Jezu EKSTRA!
-Nagrywany!

Gdy zaczęło się nagrywanie i tak zwana przez nich wariatka przytulała się do Marka, głaskała go po włosach, trzymała jego ręki. Łukasz czuł okropną zazdrość. Ale wiedział, że Marek go kocha i to jest zachowanie tylko do filmu.



-----------------------------------------------------------------
Więc dziękuję za przeczytanie i za 800⭐JESTEŚCIE NAJLEPSI! Więc taki rozdział na szybko gdyż jak pisałam nie mam zbytniego czasu. Do zobaczenia!

KxKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz