Nowa Para?

2.3K 162 32
                                    

Nastał ranek Marek obudził się u boku Łukasza, cicho wstał by nie obudzić partnera. Zszedł na dół by zrobić sobie i Kamerzyście śniadanie. Kruszel nie był zbyt dobrym kucharzem więc zrobił jak zwykle kanapki. Po kilku minutach dołączył do niego Wawrzyniak. Kruszel poszedł przygotować kawę dla ich dwojga, gdy wyjmował łyżeczki z szuflady poczuł, że brunet  przytulił się do niego. Po czym lekko przyciągną go do siebie. Gdy Marek chciał się odwrócić od razu poczuł pocałunek na jego ustach.
- Łuki co ty robisz?
-Nie wolno mi już Cię pocałować?
-Wolno ale...
-Nie mów nic poprostu oddaj się chwili.
Powiedział delikatnym głosem Wawrzyniak po czym ponownie pocałował Kruszela. Podniósł go i zniósł na kanapę.
-Chcesz tego dziś księżniczko?
-yhy...
Mrukną Kruszwil lekko się rumieniąc. Starszy powoli ściągnął ubrania sobie i swojemu chłopakowi, gdy już chciał przejść do rzeczy nagle zadzwonił dzwonek od drzwi.
-Kurwa kto to znowu?
-Zapomniałbym dziś miał przyjść szofer przedstawić nam swoją drugą połówkę.
W pośpiechu ubrali nie swoje ubrania. Marek miał bluzę Łukasza która była dla niego za duża i dosięgała prawie do kolan. A Wawrzyniak miał koszulę Marka której nie mógł zapiąć gdyż była za mała. Młodszy pobiegł otworzyć drzwi.
-Ile można było czekać?
-Przepraszam musiałem się ubrać.
-Mogę wejść?
-Jasne a gdzie twoja druga połówka?
-Zaraz przyjdzie.
Kruszel zaprosił Oskara do środka i zaproponował coś do picia. Brunet zażyczył sobie herbatę więc Marek zabrał się za przygotowanie jej.
-A tak w ogóle to gdzie Łukasz?
-jeste w łazience ubiera się.
-Co wy robiliście, że tak długo czekałem hmmm?
-N.. Nic poprostu dopiero co wstaliśmy...
Powiedział rumieniąc się przy tym. Nagle z dołu zszedł Wawrzyniak.
-Hej Oskar
-Siema brachu
Szofer wstał by się przywitać, podszedł i przytulił bruneta. Kruszel patrząc na nich czuł okropną zazdrość. Wawrzyniak usiadł obok młodszego i obją go ręką. Po czym młodszy poczuł się o wiele lepiej.
-A więc gdzie ta druga połówka?
-Już idzie.
Czajnik dał znać, że woda jest już zagotowana, Marek wstał by zalać herbatę swojemu pracownikowi. Postawił gorący napuj na przeciwko ich gościa. Usiadł spowrotem na swoje miejsce. Nastała dziwna cisza gdy nagle usłyszeli głośne pukanie do mieszkania.
-To pewnie on.
-on?
-tak pójdę otworzyć.
Powiedział Oskar i wyruszył w stronę drzwi. Gdy oddalił się, Łukasz  wyszeptał Markowi:
-Powtórzymy to jeszcze skarbie.
Po czym delikatnie przygryzł jego płatek ucha. Nagle zza ściany wyłonili się oni.
-Oto mój chłopak!
-Kurwa Olejnik?
Krzykneli partnerzy będąc pod wielkim zdziwieniem.
-No witam gołąbeczki.
-Przecież mówiłeś, że jesteś hetero.
-No tak, ale jakoś wyszło.
-Więc gratulacje.

                   ~po obiedzie~
-Dziękuję, że przyszliście.
-Cześć!
Powiedział Tomek po czym drzwi ich mieszkania się zamknęły i znów zostali sami.
-Więc co Maruś robimy?
-Oglądamy film!
-Dobrze moja Kruszynko.
- A co robimy jutro?
-Może lody 😏
-Brzmi świetnie!

Dziękuję za przeczytanie. Jak by co to ten speciał na 314 gwiazdek xd wiem trochę spóźniony ale pomińmy to. Kurde ale na 500 ⭐ mam taką petardę, że uhuhu. Wiem, że pewnie nie będzie tych 500 gwiazdek ale warto próbować hehe.

KxKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz