21. Porwani

258 15 2
                                    

           Narracja Drugoosobowa
                Jakiś czas później
Dookoła słyszałaś szczęk metalu. Głowa bolała cię niemiłosiernie. Gdy otworzyłaś oczy zobaczyłaś, że znajdowałaś się w jakimś ciemnym, starym magazynie. Kiedy pobiegłaś w kierunku drzwi, upadłaś. Spojrzawszy na swoje nogi przeraziłaś się. Były bowiem przykute do podłogi łańcuchem. Nagle do pomieszczenia wszedł Megatron.
- Widzę, że już się obudziłaś - powiedział.
- Czego chcesz !?! - wykrzyknęłaś.
- Twojej mocy - odparł con.
- Nigdy !!! - wycedziłaś przez zęby.
- Zobaczymy - powiedział pewny siebie Megatron, wychodząc z pomieszczenia.
Po chwili Decepticon'y wrzuciły do środka nieprzytomnego Optimus'a.
- Co mu zrobiłeś !?! - wykrzyknęłaś.
- Ja nic. To Starcream - wytłumaczył wódz Decepticon'ów - Teraz odpocznij.
Kiedy drzwi zamknęły się, zaczęłaś płakać.
- Dlaczego akurat dzisiaj zachciało mi się przejść !?! - krzyknęłaś zła na samą siebie.
- Gdzie... ja... jestem ? - zapytał Prime.
- Optimus'ie !!! Tak się cieszę, że żyjesz - powiedziałaś, podchodząc do niego, na tyle na ile pozwalał ci łańcuch.
- Natalio, nie wiesz gdzie jesteśmy ? - zapytał Autobot.
- Wydaje mi się, że jesteśmy na statku Decepticon'ów - odparłaś.
- Ciekaw jestem czy reszta mojej drużyny szuka nas - powiedział Optimus.
- Na pewno - rzekłaś.
Nagle do pomieszczenia wszedł granatowy Decepticon i powiedział:
- Przyszedłem po dziewczynę.
- Nigdzie z tobą nie pójdę !!! - wykrzyknęłaś.
- Nie masz tu nic do gadania - odpowiedział con.
Kiedy chwycił cię w swoje szpony, zaczęłaś wyrywać się. Po paru minutach marszu, robot dotarł z tobą do sali, gdzie przebywał Megatron.
- I co zmieniłaś zdanie ? - zapytał.
- Nie !!! - odparłaś głośno i stanowczo.
- Skoro tak... to spójrz na prawo - rzekł Decepticon.
Gdy to zrobiłaś, przestraszyłaś się bardzo. Starcream stał nad Optimusem i znęcał się nad nim.
- Proszę przestań !!! - wykrzyknęłaś ze łzami w oczach.
- Zrobię to, ale musisz oddać mi swoją moc - odparł con.
- Dobrze - powiedziałaś.
- Natalio, nie rób tego !!! - wykrzyknął Optimus.
- Megatron'ie dostaniesz moją moc, ale mam kilka warunków - rzekłaś.
- Dobrze. Zostawcie nas samych - rozkazał wódz Decepticon'ów.
Kiedy w sali zostałaś tylko ty i Megatron, robot spytał:
- To jakie masz warunki ?
- Po pierwsze masz obiecać, że Optimus'owi nie spadnie włos z głowy - odpowiedziałaś.
- Obiecuję na Wszechiskrę, że nic mu się nie stanie - powiedział Megatron.
- Po drugie chcę dostać narzędzia aby móc naprawić Optimus'a. Po trzecie potrzebuje kilku rzeczy, żeby przekazać ci moją moc - rzekłaś.
- To czego potrzebujesz ? - zapytał Decepticon.
- Dwóch litrów wody z Oceanu Indyjskiego, śniegu z najwyższego szczytu Himalajów, piasku z najgłębszego miejsca Oceanu Spokojnego, spora ilość magmy, 3 małe perły, piasek z serca Sahary, odrobinę Energon'u, lunetę, lupę, szklane menzurki, palnik gazowy, dwa jedno - karatowe* diamenty, moździerz i dużą, metalową misę - wytłumaczyłaś.
                W magazynie
           Kilka minut później
- Natalio, czemu zgodziłaś się oddać moc Megatron'owi ? - spytał Optimus.
- Przeprasza... ale nie mogłam pozwolić żebyś cierpiał przeze mnie - powiedziałaś smutnym głosem.
- Nie zamartwiaj się już tym - odparł Optimus.
- Dzięki. Teraz może trochę zaboleć - rzekłaś.
- Czemu ? - spytał Autobot
Po chwili wykrzyknął:
- Ałaa !!!
- Mówiłam - powiedziałaś z uśmiechem - Spróbuj poruszyć palcami u prawej ręki.
Gdy to zrobił, rzekł:
- Masz niezły talent. Teraz spokojnie mogę walczyć.
- Na szczęście zostały mi tylko te rany na twoich nogach - odparłaś.
- Tylko uważaj z ta spawarką - powiedział wódz Autobot'ów.
- Spokojnie. Umiem się nią obsługiwać - odpowiedziałaś.
             2 godziny później
- Dobra, jakoś zasklepiłam te rany, ale i tak nie obędzie się bez pomocy Ratchet'a - wytłumaczyłaś.
Nagle do pomieszczenia wszedł Starcream.
- Megatron chce z tobą porozmawiać - rzekł con.
- Dobrze - odparłaś i udałaś się za Decepticon'em.
Po paru minutach marszu patrzyłaś Megatron'owi w optyki.
- Mam już wszystkie potrzebne rzeczy - rzekł Decepticon - Możesz zaczynać.
- Potrzebne jest jeszcze zaklęcie... Niestety można je zdobyć tylko i wyłącznie podczas pełni księżyca, która jest dopiero za 5 dni - powiedziałaś.
- Czemu mówisz mi o tym dopiero teraz !?! - wykrzyknął robot.
- Bo... przypomniałam... sobie o tym dopiero kilka minut temu - wytłumaczyłaś wystraszona.
- Kłamiesz !!! - wykrzyknął Megatron.
- Mówię prawdę - rzekłaś.
Nagle wódz Decepticon'ów złapał cię w swoje szpony i wykrzyknął:
- Gapus !!!
Po chwili w sali pojawił się mały robot i spytał:
- Tak panie ?
- Pora, aby Natalia chwilę pocierpiała - odparł srebrny Decepticon.
- Tak jest - rzekł Gapus.
Chwilę potem poczułaś jak okropny ból przeszył twoje ciało. Po chwili zemdlałaś.
-----------------------------------------------------------
Jak myślicie, co będzie w następnym rozdziale 🤔🤔🤔 ?

* dla nie kumatych
Karat – jednostka masy używana w jubilerstwie do określania wielkości kamieni i pereł, a także czystości złota (zawartości złota w stopie).

Rodzinna tajemnica i przybysze z kosmosuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz