🄴🄸🄶🄷🅃🄴🄴🄽

1.6K 73 10
                                    

-To teraz kręgielnia?-Zapytałam

-Mamy jeszcze ponad godzinę wiec możemy jeszcze wrócić do domu. -Odpowiedział mi różowowłosy.

Wieczór minął zabawnie, przez to że nie mogłam normalnie chodzić zdobywałam jeszcze mniej punktów w grze w kręgle niż zazwyczaj. Oczywiście nikogo nie zdziwiło to że przegrałam.

Około 19:30 wróciliśmy do domu ekipy wtedy Werka poprosiła Friza który akurat wzniósł mnie do domu żeby położył mnie na kanapie bo potrzebuje ze mną porozmawiać.

-Ostatnio coraz częściej pojawiasz się na filmach, a wiec pomyślałam czy nie chciałbyś nagrać ze mną „czy to prawda że...-Zaproponowała mi.

-O jejku, nie spodziewałam się że będziesz chciała to ze mną nagrać. W każdym razie bardzo chętnie. -Odpowiedziałam

-To myśle że jutro o 11:30 możesz przyjść do nas, zajmie to około dwóch godzin.

-No okej.

-Dziewczyny jecie kolacje z nami?-Krzyknął do naszej dwójki Karol.

-Tak zaraz przyjdziemy.-Odpowiedziała za nas dwie Weronika.

-Ja nie przyjdę.-Powiedziałam.

-Czemu?-Zapytała zdziwiona dziewczyna.

-Zrobiłam już dzisiaj 50 kroków.

-A no tak.

Zauważyłam deskorolkę na podłodze leżącą tuż przy moich nogach. Usiadłam na niej i odpychałam się rękami. Ten widok musiał być zabawny bo wszyscy patrzący w moją stronę zaczęli się śmiać.

Po zjedzonej kolacji, siedziałyśmy w kuchni a Friz opowiadał na czyn będzie pomagał jutrzejszy odcinek w którym będą barć udział: Karol, Kuba, Mati i Krzychu.

-Ja się będę zbierać.-Stwierdziłam i wstałam od stołu.

-Czekaj, najpierw musimy zakończyć odcinek.

Nagraliśmy końcówkę a następnie mogłam juz normalnie chodzić. Karol zaproponował mi podwózkę ale dzisiaj wolałam się przejść.

-Odprowadzę cię.-Zaproponował Patecki.

-Miło z twojej strony ale dzisiaj pójdę sama.

-Jesteś pewna.

-Jest jeszcze jasno, poza tym to tylko 20 minut drogi. Ty dzisiaj wystarczająco się nachodziłeś a mi się przyjdą spokojny spacer.

Wiec pożegnałam się z domownikami i wyszłam z domu. Założyłam słuchawki, odpaliłam moją ulubiona playliste i powolnym krokiem zmierzyłam do mojego miejsca zamieszkania.

-Nareszcie jesteś.-Przywitały mnie dwie dziewczyny.

-Jutro planujemy zrobić sobie babskie wyjście. Wiesz pójdziemy na zakupy, obejrzymy jakiś film.

-Sory dziewczyny ale na jutro mam już plany. -Odpowiedziałam im obojętnie.

-Pewnie znowu jedziesz do tych swoich przyjaciół youtuberów.

-Dokładnie tak, masz z tym jakiś problem?

-Nie ale przez nich nie masz w ogóle czasu dla nas. Sądziłyśmy że jak przyjedziesz będziemy się świetnie bawić w trójkę a ciebie większość dnia nie ma w domu.- Klaudia mówiła już zdenerwowana.

-Przepraszam jeśli uznałyście że was zaniedbuje ale chce korzystać z tego że studia się jeszcze nie rozpoczęły żeby móc rozwijać swoje social media, dodatkowo świetnie bawiąc się z przyjaciółmi.

-Czyli z nami się świetnie nie bawisz?

-Nie miałam okazji was jeszcze dobrze poznać, ten dom jest dla mnie miejscem do spania, jedzenia i nauki. Musicie uszanować to że często wychodzę.

-Teraz wychodzisz a na niedługo już całkiem się wyprowadzisz. -Zauważyła Paula.

-Nie myśle jeszcze o tym gdzie będę mieszkać w następnym semestrze. A teraz muszę was pożegnać, idę spać.

Weszłam do swojego pokoju słysząc za sobą poirytowane głosy dziewczyn.

Dodaje dzisiaj bi wczoraj zapomniałam

Is It love?||Jakub PateckiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz