🅃🅆🄽🄴🄽🅃🅈-🅂🄴🅅🄴🄽

1.4K 65 6
                                    

Wczoraj położyłam się wcześniej spać ale moją głowę zaburzały myśli o wszystkim. O tym co jest między mną a Kubą, czy powinnam być zazdrosna o jego relacje z Klaudią, czy doborze zrobiła kupując samochód, czy poradzę sobie na studiach...

Spałam niewiele ale rano miałam pełno energii, to będzie ciężki rok ale mam nadzieje że się opłaci.

Ubrałam się elegancko, szare spodnie i biały sweterek, założyłam szpilki a włosy zaplotłam z dwa francuzy. Pomalowałam się i pojechałam pod dom ekipy żeby zabrać Kubę.

-Hej ślicznotko.-Przywitał się.

Ślicznotko? Mówił tak od zawsze czy dopiero teraz zaczął?

-Hejka.-Uśmiechnęłam się a on to odwzajemnił .

Ubrany był elegancko ale nie przesadził, jechaliśmy a Kuba opowiadał o tym jak szedł na pierwszy rok.

Dodaliśmy zdjęcia na instastory i czekaliśmy na przemówienie.

Zakończenie było około 14, pojechaliśmy najpierw do mnie do domu żebym mogła się przebrać w coś wygodniejszego.

-Która bluza lepsza, niebieska czy szara?-Zapytałam zagłębiając się w szafę.

-Ubierz niebieską, i czarne spodnie.-Odpowiedział mi.

-Czemu tak?

-Bo ja mam identyczna bluzę w domu wiec możemy się ubrać tak samo.

A nie będziemy wyglądać jak para, powinnam sie zgodzić? Chociaż przecież przyjaciele też ubierają się tak samo, czasem. Chyba...

-Okej-zgodziłam się po chwili zastanowienia.

-Jutro po zajęciach idę do fryzjera. -Oznajmiłam chłopakowi gdy jechaliśmy do jego miejsca zamieszkania.

-Dobrze się składa, mi też przyda się podcięcie.

-Możesz jechać ze mną ale zobaczysz dopiero efekt końcowy.

-Czyli to nie będzie tylko podcięcie.-Wywnioskował.

-Nie będę nic zdradzać.-Odpowiedziałam.

Gdy dojechaliśmy Patecki poszedł się przebrać a ja pomogłam Marcie z organizacjią odcinka.

-Ale z was by była śliczna para.-Powiedział Karol gdy zauważył jak jesteśmy ubrani.

-Hahaha. Bardzo zabawne.-Odpowiedziałam.

-Karol ma racje, kiedy wasza kolejna randka?-Dołączyła się Weronika.

-Przestańcie bo nam Julię zawstydzacie.-Odpowiedział im Patecki.-A co do randki może w sobotę. Ostatnio deszcz nam popsuł plany a ja nie odpuszczę puki nie zabiorę cie tam gdzie było to zaplanowane.

Czyli on chce kolejną rankę, może faktycznie coś do mnie czuje.

-W sobotę mi pasuje.-odpowiedziałam bezmyślnie.

Czy ja się właśnie zgodziłam? Powinnam to dłużej przemyśleć, a nie odpowiadać tak prosto.

Za niedługo będzie 10k wyświetleń, naprawdę nie myślałam że ta książka tak się wam spodoba. Dziękuje każdemu kto to czyta ❤️🥰

Is It love?||Jakub PateckiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz