WSTĘP

9.6K 148 12
                                    

   Od razu mówię: pomysł na to opowiadanie wpadł mi po obejrzeniu kilku Tiktoków (efekt nudy w zamknięciu, nie myślałam, że kiedykolwiek to zrobię). Opowiadanie jest mega luźne, pisane zazwyczaj o 2 w nocy lub podczas lekcji online, więc momentami mogą tu być naprawdę dziwne przemyślenia. Zdecydowałam się to opublikować, bo to ostatnio jedna z niewielu historii, którą pisze mi się mega dobrze, a co za tym idzie nie będę musiała jej w pewnym momencie zawieszać (jak w przypadku „Lubię cię" o Calumie, do którego mam chwilowy brak weny).

Tak, obiecałam sobie na koniec „Jedynej", że nie będzie więcej opowiadań związanych z osobami związanymi z youtube i znowu robię na odwrót, ale chyba przyzwyczajam się powoli do tego, że nigdy na dobre nie pożegnam się z pisaniem o youtuberach...

W każdym razie zapraszam do czytania i liczę, że się spodoba oraz umili wam ten ciężki czas epidemii i zdalnych lekcji - nie wiem jak wy, ale zdecydowanie bardziej wolę chodzić do szkoły, niż uczestniczyć w tych wszystkich lekcjach na Teams, które mam...

MrsSpiderWoman <3

ZAKŁAD •Patecki•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz