19

3.8K 156 36
                                    

*Maja*

   Po salonie od rana krzątali się Karol, Piotrek oraz Radek, przygotowując pomieszczenie do nagrywania odcinka z rywalizacją pomiędzy parami. Za to ja od siódmej korzystałam z tego, że miałam odwołane wykłady na rzecz jutrzejszych egzaminów i wkuwałam więcej niż bym to robiła mając te dzisiejsze zajęcia. Nie chciałam oblać, bo poprawki były największym koszmarem - zazwyczaj przychodziło na nie zaledwie kilka osób, które nikły w wielkiej auli, przez co każdy czuł pewien strach, niepewność oraz samotność podczas wypełniania arkusza z pytaniami. Wiem co mówię, na pierwszym roku przeceniłam swoje możliwości logicznego odrzucania złych odpowiedzi, przez co musiałam przyjść na poprawę tuż przed rozpoczęciem następnego semestru, co jeszcze bardziej wywierało presję - w końcu jakbym tego nie zaliczyła, pewnie musiałabym się pożegnać z tymi studiami.

W każdym razie, zdecydowanie bardziej wolałam poświęcić się nauce niż potem wyrzekać sobie, że zamiast powtarzać materiał, cztery godziny przeglądałam memy w internecie - co w tym momencie było dla mnie niezwykle kuszące, bo powoli zaczynała mnie boleć głowa od patrzenia na wszystkie regułki oraz definicję w moich notatkach. Nie mogłam sobie zrobić przerwy, bo obiecałam nagrać odcinek z tą rywalizacją, więc to zabierze mi jakieś półtorej lub dwie godziny, a jutro od ósmej zaczynają się zaliczenia, co daje mi bardzo mało czasu na wyluzowanie się.

— Nagrywamy! — krzyknął Karol na cały dom, a ja szybko doczytałam jedną z definicji, zaznaczając specjalną naklejką na czym skończyłam. Dopiłam również swoją kawę, a następnie przeszłam do salonu, siadając na krześle obok Kasi zgodnie z instrukcjami rożowowłosego, który dla utrudnienia rozdzielił każdą parę, aby nie siedziała obok siebie.

Najdłużej czekaliśmy na Weronikę oraz Trombe z Marcysią, jednak w końcu się zjawili - na szczęście, bo miałam wrażenie, że zaraz nigdy nie nagramy tego odcinka. Wszyscy dostali po małej białej tablicy oraz mazaku, a następnie Krzychu ustawił się jako prowadzący.

— Witamy serdecznie, po raz kolejny w para vs para vs para vs para i wreszcie vs para! Tak, Kuba oraz Maja dołączyli dziś do naszego grona, podejmując się wyzwania w odpowiadaniu na pytania na temat związku! — przywitał się szybko Karol, wskazując mnie oraz bruneta siedzącego obok siebie.

— Pomyśleć, że kiedyś byłem tu prowadzącym. — Kuba zaśmiał się, patrząc na Chwastka.

— Dziś pytania będzie nam dyktował Krzychu, ale jeśli zostawicie wystarczającą ilość łapek w górę, to kto wie, może stworzy parę z Mini Majkiem. — zażartował różowowłosy, przekazując głos Kamilowi.

— Pierwsze pytanie jest bardzo łatwe, brzmi ono: kto miał lepsze oceny w szkole. — od razu zapisałam swoje imię, bo Patecki był raczej średnim uczniem, a ja mimo wszystko przez rodziców, utrzymywałam te oceny na wysokim poziomie.

Gdy wszyscy odwróciliśmy tabliczki, uśmiechnęłam się, widząc, że byliśmy w tym zgodni. Przez całą serię pytań, szliśmy łeb w łeb z Mateuszem i Marcysią, którzy podobnie jak my cały czas pisali te same odpowiedzi.

— Przedostatnie pytanie. — zaczął Krzychu. — Kto pierwszy zagadał? — chłopak popatrzył na nasze twarze, a ja i Kuba od razu spojrzeliśmy na siebie z konsternacją.

— Na temat związku czy ogólnie jak się poznaliśmy? — brunet zadał pytanie, a ja zaczęłam bawić się mazakiem.

— Jak się poznaliście. — odpowiedział Karol, szybko pisząc na tabliczce.

Trudne pytanie, bo nie pamiętam kto pierwszy odezwał się tego dnia, w którym byliśmy zmuszeni usiąść w jednej ławce. Wydaję mi się, że byłam to ja, jednak nie byłam pewna w stu procentach.

ZAKŁAD •Patecki•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz