13

4.1K 165 64
                                    

*Maja*

— Kuba, nie! Nie mam się w co przebrać! Postaw mnie! — krzyczałam i biłam chłopaka po plecach, jednak to nic nie dało, bo chwilę później razem z nim wylądowałam w zimnej wodzie.

Wynurzyłam się szybciej niż on, krztusząc się przez wodę, która wleciała mi do ust oraz nosa. Byłam niewiarygodnie wkurzona na bruneta, który po przegranym challenge'u musiał wskoczyć do basenu i zamiast zrobić to samemu, wziął również mnie, pomimo moich protestów.

Kuba trzymał mnie pod udami, nie pozwalając mi odpłynąć, uśmiechając się pod nosem. W pewnej chwili złączył nasze usta w namiętnym pocałunku.

— Nie gniewaj się. — powiedział, gdy oparłam swoje czoło o jego.

— Jestem na ciebie wściekła, chociaż to za mało powiedziane. — odepchnęłam się od niego w końcu, wychodząc z wody i biorąc ręcznik od Piotrka, stojącego nad krawędzią z kamerą w ręce. Śmiał się pod nosem, zerkając to na mnie, to na Kubę, podczas gdy Tromba oraz Karol robili to otwarcie cały czas, od kiedy zostawiłam bruneta samego w basenie.

Kasia pożyczyła mi jakieś swoje ubrania, a także zaparzyła mi herbaty, w międzyczasie wysłuchując całej tyrady na temat tego jak zła jestem na Pateckiego. Potem usiadłyśmy w pokoju narad, gdzie na laptopie dziewczyna pokazywała mi nowe wzory koszulek oraz bluz, które miały trafić niedługo do sklepu ekipatonosi. Rozmawiałyśmy również o tym, czy nie byłabym chętna do pomocy przed świętami, bo musieli myśleć o tym już teraz, pomimo początku listopada. Oczywiście się zgodziłam, chociaż wiedziałam, że pewnie będzie to lekko kolidować z wykładami oraz moją pracą w kawiarni.

— Maja! — usłyszałam głos Weroniki, a następnie różowowłosa pojawiła się w pokoju narad i z uśmiechem zajęła miejsce obok mnie. — Nagrałabyś ze mną odcinek z pytaniami? Widzowie są ciekawi kim jesteś, odkąd Kuba przyznał, że jesteś jego dziewczyną. — spojrzała na mnie z wyczekiwaniem, a ja w głowie zaczęłam robić listę za oraz przeciw, z czego więcej szło na drugą stronę.

Szczerze mówiąc, obawiałam się dzielić swoim życiem w internecie tak jak robiła to reszta - o ile gra w mafię nie wchodziła w moją prywatność, tak seria Weroniki „Czy to prawda, że..." i owszem, dlatego miałam wątpliwości co do udziału w nim.
Gdy już miałam odpowiedzieć, że moja odpowiedź brzmi 'nie', mój wzrok spotkał się ze spojrzeniem dziewczyny i zmiękłam...

— Okej, ale jeśli będzie jakieś niewygodne dla mnie pytanie, to czy mogę na nie nie odpowiadać? — zapytałam, a Werka pokiwała głową, a następnie przytuliła mnie i wyciągnęła telefon.

Różowowłosa nagrała szybkie insta story ze mną w roli głównej, a następnie je dodała, na co prawie od razu posypało się mnóstwo powiadomień o nowym pytaniu. Powiedziała, że potem przejrzy wszystkie oraz wybierze najciekawsze, a ja mam się szykować na nagrywanie jutro po południu.

Nadszedł wieczór, wszyscy usiedliśmy w salonie, gdzie wspólnie oglądaliśmy Harry'ego Pottera. Mniej więcej w połowie filmu, między mnie a Martę wepchnął się Kuba, na którego wciąż byłam zła i specjalnie załatwiłam sobie miejsce z dala od niego, co oczywiście jak widać nie poskutkowało.

Mateusz spojrzał na nas z pufy, na której przytulał się z Marcysią, puszczając w moją stronę oczko oraz poruszając ustami w taki sposób aby jasno przekazać mi wiadomość 'Przebacz mu'. Pokręciłam tylko głową, skupiając się na ekranie oraz walce Harry'ego ze smokiem.

ZAKŁAD •Patecki•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz