27

3.8K 159 62
                                    

*Maja*

— Majka no... Mam mega ważną informację, którą wolałabym się podzielić z tobą na żywo. — Kacper westchnął na tyle głośno, że musiałam odsunąć na moment telefon od ucha.

— Trudno mi teraz będzie przyjechać do Oleśnicy, mam mnóstwo spraw do załatwienia przed wyjazdem do LA i jeszcze pomagam Karolowi oraz Łukaszowi z finałem. — powtórzyłam kolejny raz tą samą formułkę, a w tym samym czasie do pokoju wszedł Kuba, który niemo zapytał z kim gadam.

— Majaaaa... — przeciągnął moje imię, a ja przymknęłam oczy.

— Kacper. — przerwałam mu, a brunet wyrwał telefon z mojej ręki.

— Siema szwagier, o co męczysz swoją siostrę? — zaśmiał się, a ja wywróciłam oczami. — Spoko, przyjedziemy w weekend po finale. Nie ma sprawy, do zobaczenia stary. — rozłączył się, a następnie odrzucił urządzenie w moją stronę.

— Zabiję cię kiedyś. — mruknęłam, a Kuba nachylił się nade mną, całując mnie w usta.

— Też cię kocham, za dziesięć minut nagrywamy do Marty. — potargał mnie, a następnie wybiegł z pokoju, unikając przy tym poduszki, którą w niego rzuciłam.

Usiadłam przy biurku, aby dokończyć swój makijaż, bo wcześniej przerwał mi telefon od mojego brata. Popatrzyłam na siebie w odbiciu lustra i mimowolnie się uśmiechnęłam, myśląc o tym jak wiele zmian zaszło w moim życiu. Jestem szczęśliwie zakochana, mam wokół siebie wspaniałych ludzi, których mogę nazywać przyjaciółmi i dzięki którym mam świetną pracę... Jakby ktoś powiedział mi w sierpniu, że zerwę zaręczyny z Erykiem, a potem zgodzę się na szalony układ z którego wyniosę tak wiele, pewnie bym go wyśmiała.

Od tej całej sytuacji z testem ciążowym zaczęłam jeszcze bardziej doceniać wszystko co mam oraz się z tego cieszyć - przecież niejedna dziewczyna chciałaby być na moim miejscu.

Otrząsnęłam się z myśli, malując rzęsy, a następnie poszłam do salonu, gdzie siedział już mój chłopak wraz z Werką, Trombą i Majkiem. Pochyliłam się nad brunetem, gdy ten zrobił dzióbek, łącząc nasze usta w krótkim pocałunku.

— Słodziaki z was. — skomentowała różowowłosa, a ja posłałam jej uśmiech.

Usiadłam obok bruneta, przerzucając nogi przez jego uda, a w tym samym czasie do pomieszczenia weszła Monia, która spojrzała w moim kierunku krzywiąc się, a następnie podała coś Weronice. Ja tylko zmarszczyłam brwi, bo nie do końca wiedziałam co do mnie ma - jeszcze jakoś półtora miesiąca temu piłyśmy razem wino, a teraz patrzy się na mnie jakbym jej zabiła całą rodzinę.

W końcu zeszła Marta oraz Mikołaj, którzy również usiedli na kanapie. Dżodżo zapytał czy wszyscy są już gotowi do nagrywania, a gdy odpowiedzieliśmy mu chórem, włączył kamerę na statywie, drugą trzymając w dłoni.

— Hej! Witam was wszystkich bardzo serdecznie na moim kanale. Ja jestem Marta, a dziś są ze mną, od mojej prawej, Majk, Wera, Mikołaj, Tromba, Maja i Patecki. — przerwała na moment. — Dziś będziemy odpowiadać na przeróżne pytania, na przykład, kto z ekipy najwięcej śpi. Odpowiedzi będziemy pisać na tablicach. — po chwili dostałam przedmiot do ręki.

Dawno się tak nie uśmiałam przy nagrywaniu filmów, bo co chwila Majk i Kuba sprzeczali się między sobą, udając siebie nawzajem.

— Kolejne pytanie to... Kto z ekipy ma największe powodzenie u przeciwnej płci? — z ust Tromby wydostało się przeciągłe 'uuu', a następnie wszyscy zaczęli pisać na tablicy.

Ja bardzo długo zastanawiałam się, kogo mogłabym do tego przypasować, aż w końcu napisałam Pateckiego i Poczciwego Krzycha, bo widziałam naprawdę wiele opowiadań na ich temat, a także Kuba pokazywał mi swoje DMy z Instagrama.

ZAKŁAD •Patecki•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz