19

833 36 1
                                    

Jej słowa zabolały go jak żadne inne. Niestety nie mógł zrobić nic. Gdyby coś jej się stało z jego winy, nie wybaczyłby sobie.

Gdy spał, widział różne wersje jego kontaktów z blondynką. W jednej byli szczęśliwi dopóki nie przyleciał Steve i ją zabrał. W innej nie udało się usunąć z jego głowy programu i spał wieczność, a ona umarła.

W jeszcze innej, on ją zabił. Byli szczęśliwi, a gdy powiedziała mu że jest w ciąży, wbrew sobie, wpadł w szał i pobił ją na śmierć. W jeszcze innej umarła na raka, od tych cholernych papierosów, a w następnej spaliła się żywcem. W kolejnej odeszła od niego i zakochała się w innym facecie. I tak się to kończyło. Zawsze było źle. Ale był ten jeden raz, gdy byli szczęśliwi. Ale jak zawsze był minus. Zabili wszystkich Avengersów włącznie ze Steve'm.

A ostatni sen... to było okropne. Hydra się odrodziła, złapali ich i kazali mu patrzeć na to jak ją torturują. Jak odrywają jej paznokcie, jak łamią kości, jak ucinają kończyny. Nie mógł na to pozwolić. Nie mógł pozwolić na to by jej się coś stało w tej jedynej rzeczywistości.

~~~~~~~~~~

Idąc tak wzdłuż pola, Ruth nie wiedziała co ma robić. Kochała go, była tego pewna. Ale w tej sytuacji naprawdę nie wiedziała co ma zrobić. Do ojca nie zadzwoni, bo to sprawa pomiędzy nią, a Jamesem... Czy może Buckym? Nie wiedziała nawet jak jak niego mówić. Najlepiej będzie jeśli będzie się do niego zwracała po nazwisku. Albo Bucky.

Tyle czasu czekała. Tyle czasu czekała by usłyszeć jego głos, by zobaczyć jego oczy. Tyle czasu zmarnowała. Tyle czasu się zawodziła, że on coś do niej czuje, że ją chce. Tyle czasu... tyle czasu myślała że była sama, ale teraz... Teraz czuła jedynie pustkę w sercu. Cholerną pustkę.

Dlaczego to powiedział? Czemu jej to zrobił? Ręka mu się nie podobała? Przecież powiedział, że jest idealna. Przecież... powiedział tak dużo rzeczy, które się nie zgadzają.

Czyżby Bucky chciał ją tylko wykorzystać? Ale jaki miał w tym cel? Dlaczego dopiero teraz odważył powiedzieć jej taką rzecz? Bał się Steve'a? Naprawdę go nie rozumiała. Nie była wstanie go zrozumieć. Czy udawał już w tedy gdy zabrała go do Rosji? Wiedziała jedno - musi się dowiedzieć o co mu chodzi, jak do tego doszło, co do niej czuje i najważniejsze. Sama musiała mu to wyznać.

Nie mogła pozwolić na to aby znów odszedł. Nie kiedy byli tak blisko szczęścia. Szczęścia...

K.E.W.

Secret Love ▪ BarnesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz