Jestem wrakiem. Słabą istotą. Straciłam najważniejszą osobę. Odszedł. Nie ma go przy mnie. Każdy dzień bez niego to męczarnia. Czuję się wyczerpana – nie śpię i nie jem. Zostawił mnie dla innej i wyjechał. Dziś mija dokładnie miesiąc odkąd wyznał mi swoje plany. W tamtym dniu zostawił list, który do tej pory leży na szafce w przedpokoju. Nie miałam najmniejszej ochoty wgłębiać się w jego oczekiwania względem tej „nowej”. Dziś jednak ciekawość wygrała. Około południa bez wzruszenia podeszłam do garderoby i sięgnęłam po białą kopertę. Z ciężkim westchnięciem wróciłam do salonu i opadłam na kanapę. Po kilku minutach zwątpienia, rozerwałam górę. Drżącymi dłońmi wyjęłam ze środka kartkę, która do tamtej chwili pachniała jego perfumami. Nos przez kilka sekund rozkoszował się tym męskim zapachem. Rozłożyłam stronę i ujrzałam na niej Jego koślawe pismo. Zaczęłam czytać:
” Droga Kate,
szczerze mówiąc długo zastanawiałem się jak ująć w słowa to co chciałbym Ci przekazać. Może najpierw zacznę od przeprosin. Mogą się one wydawać nieszczere, jednak uwierz – przykro mi, że to wszystko się tak potoczyło. Wiem, że nie chcesz pewnie przeczytać durnego tłumaczenia, w które i tak byś nie uwierzyła, dlatego oszczędzę Ci go. Zresztą wydaje mi się, że Tobie samo otworzenie tej koperty sprawiło trudność. Mam nadzieję, że pozbierałaś się po naszym rozstaniu. Podczas naszej ostatniej „rozmowy” (o ile można tak nazwać tę plątaninę krzyków) powiedziałem
Ci, że wyprowadzam się z Megan do Los Angeles. Potrzebuję nowego otoczenia. Nie chcę się powtarzać, ale muszę – naprawdę Cię przepraszam. Nasz związek po prostu… wygasł. Musiałem tak postąpić. To była chyba najlepsza decyzja dla Nas obojga. Dziś mam nadzieję jedynie, że u Ciebie wszystko wróciło do normy. Jesteś wspaniałą dziewczyną i sądzę, że nadal powinnaś dążyć do spełniania własnych celów i marzeń. W końcu życie mamy tylko jedno i musimy je wykorzystać jak najlepiej, by później niczego nie żałować, prawda? Zawsze mi to powtarzałaś, więc teraz ja trzymam kciuki za Ciebie. Zdobywaj to, czego pragniesz.
JamesPS. Zawsze Cię będę pamiętał. ”
Kilka drobnych łez spłynęło po mojej bladej twarzy. Przetarłam je pośpiesznie i szybko przeczytałam ten list ponownie. Nie mogłam się poddać, skoro sam James chce, bym walczyła o to, czego pragnę.
Już.
Teraz.
Dziś.
Zrywam się z kanapy i biegnę do sypialni, by zarezerwować najbliższy bilet samolotem do Los Angeles.~*~
Czy Katherine uda się na nowo rozkochać w sobie Jamesa? Czy w ogóle zdoła go odnaleźć w tak wielkim mieście, jakim jest LA? A może nieznajomy, którego spotka będzie w stanie zupełnie nieświadomie zmienić bieg wydarzeń?
__________________
Główni bohaterowie:
Kate Cyrus (Miley Ray Cyrus) "Utknęłam w pieprzonej próżni. Czuję się pusta. Nijaka. A co najgorsze - samotna. Jednak nie poddaję się. Chcę walczyć. Nie odpuszczę. Zrobię wszystko, by znów być szczęśliwą w jego ramionach."
Justin Bieber "Planując wyjazd na drugi koniec kraju, nie sądziłem, że wydarzy się coś znaczącego. A jednak. Życie potrafi nas zaskoczyć. Spotkałem ją. Jeden raz to przypadke, ale już dwa razy to... przeznaczenie, prawda?"
James Connor (Liam Hemsworth) "Wygasło. Już nic do niej nie czuję. Co ja na to mogłem poradzić? Stało się. Zresztą z każdym dniem coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zrobiłem najlepszą możliwą rzecz dla nas obojga. Proszę, nie oceniajcie mnie..."
Megan Firch (Ashley Benson) "Nikt mi go nie zabierze. Nawet nie patrzcie na jego umięśnione ciało, sugi. Jest mój, tylko mój."
Kimberly Moonly (Rita Ora) "Cieszę się ich szczęściem. To dla mnie zaszczyt, że z tak wielu osób wybrali akurat mnie."
__________________
zwiastun - https://www.youtube.com/watch?v=U0eWwB9qfaE
CZYTASZ
You part of me.
FanfictionOna wyjeżdża, by odzyskać ukochanego. On - musi załatwić pewną ważną sprawę. Spotykają się. Raz to przypadek, ale dwa razy to już przeznaczenie... prawda? Kate będzie musiała zmienić się, by na nowo rozkochać w sobie Jamesa, a Justin jej w tym chętn...