5. KNOCK KNOCK

2.3K 90 3
                                    

Niall POV

Harry zwariował. To już pewne. Potrzebna tylko diagnoza od lekarza na papierze.

Znam go 4 lata, a nigdy nie widziałem go w takiej euforii. To cud albo Adele się z nim umówiła jak o tym marzył.

-Stary co się stało?  - Zapytał Zayn jako pierwszy. Nikt z pozostałych nie potrafił się odezwać.

-Ta dziewczyna jest niesamowita. Właśnie dała mi swój numer. - Powiedział i zaraz znowu zaczął tańczyć i śpiewać.

- Zadzwoniłeś już?  - Zapytałem z ciekawości. - Ona dopiero wyszła kretynie. Nie widzieliście? 

- Ta dziewczyna, która przed chwilą wyszła to nasza nowa sprzątaczka. Poleciła nam ją Katherine.

- CO?!  - Harry wypluł wodę, która kilka sekund temu była w jego ustach prosto na nas.

- Pojebało ci Styles?  To nowa koszula od Gucci - zapiszczał Louis

Jednak do niego nic nie docierało. Po ściągnięciu płaszczy Harry nadal nie był obecny duchem. Mówił sam do siebie, ale nie przeszkadzało nam to w komentowaniu meczu naszej ulubionej drużyny Manchester United.

Harry -urodzony kibic ani razu nie spojrzał na telewizor. Ma on prawie 50 cali,więc jest widoczny. Czyżby, aż tak się zakochał? 

Owszem laska ma ładne kształty, ale żeby była ważniejsza od piłki?  Ja zakochałem się tylko raz i ta miłość trwa do dzisiaj. Ma na imię tacos. A no właśnie Gdzie jest moje tacos? 

-Styles do cholery zrobiłeś dla mnie tacos?  -Zapytałem, rozglądając się po salonie.

- Sorry. Nie mogę myśleć o jedzeniu kiedy w moich myślach jest Ona. Rose

On na głowę upadł. Nic nie jest ważniejsze od jedzenia.

Wtedy właśnie usłyszeliśmy trzaśnięcie drzwiami. I pojawiła się Ona. Tylko w białej, mokrej koszulce. Aż mój przyjaciel podskoczył na ten widok.

Wszyscy patrzyli na nią jak na malowane wrota. Nikt nie potrafił odwrócić wzroku.

W końcu Styles powiedział:

- Rose?  Co ty tutaj robisz?  Gdzie masz kurtkę?  - Zapytał,  a później zobaczył jak na nią patrzymy, szybko wziął z wieszaka czyjś płaszcz i ją okrył.

- Przepraszam, ale jakiś biedak na ulicy siłą ściągnął ze mnie kurtkę. A później zaczął padać deszcz. Musiałam się do ciebie wrócić. Jeśli to kłopot...

Nie skończyła jak Harry przytulił ją. Kurwa sam bym tak chciał.

Chłopaki myśleli o tym samym bo widziałem jak patrzą na nią porządliwie.

Harry po tym jak dał jej ubranie i zaprowadził do pokoju aby się przebrała, wrócił do nas z uśmiechem na ustach.

-Mówiłem wam, że ta dziewczyna jest cudowna.

Wszyscy w tej samej chwili teatralnie westchnęliśmy co nie do końca spodobało się Hazz'ie.

###################

-Bella xx.

Steal My Girl (własne) H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz