44. EPILOG

1.2K 54 13
                                    

Rose POV.
3 lata później

- Brad, chodź bo się spóźnimy.- ten facet nie potrafi się ogarnąć, a ja mimo brzucha ubrałam się w 10 minut i zrobiłam make up nawet.

- Nie spoźniliśmy się na ślub Zayna to na ślub Niall też tego nie zrobimy.

Niedawno Clara oświadczyła nam, że biorą ślub z Horanem. Zwolniło się miejsce w zamku na Hawajach, więc Clara chciała skorzystać. Oświadczyła się Niall'owi, a on się zgodził. Dwa tygodnie minęły i z oczekiwaniem czekamy na ten dzień.

Tak samo na dzień gdy urodzi się mała Darcy. Moja i Bradley'a.

Nie tak planowałam spędzić życie, ale po tym jak Harry mnie rzucił, pobił Brada, a mnie próbował wciągnąć siłą do samochodu wyparowała cała miłość do niego. Jednak to dla niego nazwę dziecko Darcy. Brad o tym nie wie. On ma przede mną tajemnice, a ja przed nim. Ten związek jest skomplikowany. Ale jest w nim dużo miłości.

Gdy w końcu oboje byliśmy gotowi do wyjścia próbowałam wstać z krzesła, jednak brzuch mi to uniemożliwia. Jestem w 6 miesiącu ciąży. Codziennie czuje bicie jej serca, jej próba obudzenia mnie codziennie rano poprzez kopniaki pomagają mi wstawać do pracy. Jestem dziennikarką i pracuję w gazecie. Bradley robi wszystko, abym się zwolniła, ale ja to kocham. On się boi,że dziecko może być chore przez to, że chcę pracować, aż do.rozwiązania ciąży. Ale ja wiem, że nic się nie.stanie.

Bradley pomógł mi wstać, wsiąść do auta. Robi to ciągle. Odwołał trasę koncertową z the vamps dla mnie. Gdy idę do pracy on udziela wywiadów lub z chłopakami grają w naszym kraju. Obiecał mi, że aż do porodu zostanie w kraju, bo jeśli dziecko zacznie przychodzić na świat chce to widzieć. On jest opiekuńczy i kochany.
3 godziny później

- Piękna suknia - pochawalilam Clarę. Niall tez się bardzo dobrze prezentuje.

A Harry... Przyszedł z modelką. Wyglądają razem pięknie, jednak ja mam Brada, ale mimo.wszystko dlaczego czuje ucisk w sercu? 

Tęsknota na początku był nie.do zniesienia. Jednak teraz myślałam, że.mam wyjebane na niego.

Nagle podchodzi do mnie.Niall.

- Cześć piękna. Jak się podoba wesele?  Jedzenie smakuje?  Bo mi bardzo! Wszystko juz próbowałem i polecam te roladki - wskazał palcem. Wygląda smakowicie, znów poczułam jak Darcy mnie kopie.

- Mogę dotknąć?  - znikąd pojawił się Harry.. Bez dziewczyny.

- Jasne. - Ma takie delikatne dłonie..

.............................

- Byłem w szpitalu po wyniki... - Zaczął Brad. Ja mam już łzy e oczach. Po jego minie to nie wróży nic.dobrego.

- Mam raka.

Nagle poczułam, że coś spływa mi po nogach. Zaczęło się.

- Darcy...- zdążyłam powiedzieć.zanim upadłam na podłogę.

...............................

- Jest śliczna. Ma oczy po Bradzie.

- Każdy to mówi. Darcy ma już roczek.

Właśnie jedziemy odwiedzić jej tatę do szpitala. Ostatnio mu się polepszyły wyniki, po.ostatniej wizycie Darcy. Powiedziała wtedy pierwsze słowo: tata.

Niestety rak zaatakował jego oczy. Nigdy jej nie zobaczy. Gdy się dowiedział, że rak przeniósł się na oczy ciągle siedział przy jej kołysce i na nią patrzył. Całą noc.i cały dzień.

-Kochanie to ty?  - Zapytał, gdy otworzyliśmy drzwi do jego sali. Jest w niej ponad miesiąc po.tym jak całkowicie starcił wzrok. Wtedy zaczęło się naświetlanie itd.

Dopiero od 6 dni możemy się z nim zobaczyć.

- Tak to my. Chcesz Darcy przytulić? 

- Oczywiście.

Widziałam, jak bardzo tęskni za jej małymi rączkami,od razu zaczyna je całować gdy ma ją w ramionach. Później buzię na co ona delikatnie się śmieje.

- Rose, Podejdź do mnie.

Pocałowałam go. To nie jest tak przyjemne jak kiedyś. Jego usta są szorstkie, a gdy mnie całuje słyszę w jego głosie, że się boi. Ja też się boje..

Codziennie przychodzą listy od fanów z całego świata. Czytam mu je, a on razem z Darcy usypiają. Ona w jego ramionach. Robię im zdjęcia. Darcy będzie miała pamiątkę.Chyba, że znajdą lekarstwo.

Lekarz daje mu.najwyżej kilka tygodni.

................. .

- Pożegnajmy naszego brata słowami.... - Ksiądz podczas mszy świętej wydaje się być znudzonym. Wszyscy płaczemy. Taka jest kolej rzeczy. Jednak gdyby można było cofnąć czas. Chciałam mu tyle rzeczy powiedzieć,że jego jajecznica zawsze była zasłona,że powinien opuszczać klapę od sedesu, bo ostatnio Darcy chodzi do WCi nie potrzebuje już nocnika. On tego nie zobaczy. Mówił, że zawsze będzie naszym aniołem stróżem ale czy na pewno? 

Czuję się samotna. W ramionach Darcy śpi,mam tylko ją, a mimo tego nie potrafię się tym cieszyć. Wspominam nasze wspólne spacery, randki i rozmowy nocne...

Nagle.słyszę: teraz kilka słów powie jego dziewczyna.

Podchodzę do barierki. Darcy podałam Zayn'owi, który siedział obok i ocierał łzy.

- Nawet nie zdarzyłam wyjść za niego. Mamy Darcy,ale mimo tego czuje pustkę. Był moją pierwszą miłością.Śpij dobrze kochanie. - Odeszlam od.barierki,gdy ksiądz lekko poklepał mnie po.ramieniu.

- Ktoś jeszcze chciał coś.powiedzieć: panie Styles Proszę podejść.

Nie sądziłam, że się pojawi.

- Witam Wszystkich. Każdy wie, że Bradley zabrał mi dziewczynę, jednak nie jestem zły na niego. Cieszę się, że była z nim szczęśliwa i ze dał jej cudowne dziecko. Przed śmiercią rozmawiał ze mną... Rose,on chciał abyśmy zaczęli od nowa.

Wybuchnełam płaczem. Każdy odwrócił się w moją stronę. Nie sądziłam, że on takie rzeczy powie publicznie.

- Proszę cię zaufaj mi jeszcze raz. - zszedł z ołtarza i do mnie podszedł..

Przytuliłam go i... Poczułam ulgę.

Może jednak wszystko się ułoży...

###########

The end.

Jeśli zobaczę przynajmniej 10 komentarzy to.napiszę 2 część.

Steal My Girl (własne) H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz