Modest POV
Ta mała kurwa rozkochała w sobie gwiazdę? Jednak nie jest taka głupia na jaką wygląda. Kiedy zobaczyłem ją w gazecie kopara mi opadła. Tam była moja księżniczka. Moja córeczka, która była taka ciasna. Niestety kiedy uciekły z matką ode mnie zacząłem więcej pić, a później gdy skończyły się środki zacząłem kraść. W ten sposób trafiłem do więzienia. Przez moje wcześniejsze przewinienia dali mi 10 lat. Będąc tam już prawie miesiąc dostałem wiadomość z sądu, że moja zona umarła. W więzieniu musiałem pracować dzięki czemu dostałem zwolnienie warunkowe.
Kupiłem pierwszy lepszy samolot i przyleciałem. Dom niejakiego Stylesa łatwo znalazłem.
To moja Rose mi otworzyła. Jest piękniejsze, a jej biust jest większy niż ostatni raz widziałem.
Po krótkiej wymianie zdań trzasneła drzwiami. Postanowiłem się narazie nie upominać o pieniądze, które mi się należą przez to,że jest moją córką. Mimo tego, że nie mam pieniędzy na hotel nie będę ich od razu naciągać.
Będę spać na przystanku . Nie jest już tak zimno, gdy układałem papiery pod głowę poczułem czyjąś dłoń na ramieniu. To znowu ten Styles. A do tego wziął kolegę.
-Nawet spać mi nie.... ? - Zapytałem,ale po ich minach wyczułem, że coś jest nie w porządku, więc zamilkłem.
-Wiemy co robiłeś Rose, a teraz za to zapłacisz. Jego kolega chciał coś wyciągnąć z kieszeni, ale ja byłem szybszy i uderzyłem go butelką wódki. Na szczęście była pusta, bo później miałbym wyrzuty sumienia.
Leżał jak kłoda, gdy Harry (?) próbował go obudzić.
Ja się ulotniłem i schowałem się w krzakach.
Po 10 minutach przyjechała karetka i go zabrała.
Sam zaczął, więc nie mam sobie nic do zarzucenia. Jeśli przez tego debila trafię do więzienia, to Rose popamięta. To wszystko przez nią. Przecież miała jedzenie, a do szkoły mogła chodzić. Miała ze mną jak w raju. Jednak uciekła. Razem z tą kurwą. Dobrze, że zdechła. Przynajmniej nie marnuje juz tlenu.
Po całym zdarzeniu budzę się, a nade mną stoi policja.
-Czy pan jest Modest Corden? -
skinąłem głową.- Prosimy za nami. Jest pan podejrzany w sprawie pana Louisa Tomilsona.
Zabiję tego Stylesa, a Rose zapamięta dzień, w którym będzie błagać abym przestał. Jednak ja będę delektował się tą chwilą.
Tylko muszę się dowiedzieć czy tego Louisa zabiłem czy nie, bo jeśli nie to muszę dokończyć swoje dzieło.
CZYTASZ
Steal My Girl (własne) H.S.
FanfictionOna-nieśmiała dziewczyna, z drastyczną przeszłością stara się odnaleźć szczęście w nowym świecie zdala od przeszłości On- idol wszystkich nastolatek , chce znaleźć prawdziwą milość wśród fanek , lecz żeby kochała go za to jaki ma charakter , a nie z...