Exquisite Corpse

707 38 2
                                    

***

Po tym jak Eva Sinclair odzyskała władzę nad ciałem i mało nie zabrała Hope, Niklaus zabronił Ariadnie opuszczania terenu rezydencji. Młoda Mikaelson była jednak zbyt uparta by posłuchać. Chciała pomóc, a jej nie pozwalano. Dlatego postanowiła znaleźć sama sposób na odzyskanie Rebeki z powrotem. Przeszukała wszelkie dostępne księgi zaklęć jakie należały do niej i znajdowały się w jej starym domu - jednak nic

~ Dalej uważam, że powinnaś wrócić do domu.~ powiedział Elijah rozmawiając z młodszą siostrą przez telefon

- Nic mi nie będzie Elijah. Nik nie może zakazać mi zostać w domu. Chcę pomóc.- odpowiedziała idąc ulicami 

~ Znalazłaś coś w ogóle?~ zapytał

- Pogadamy o tym w domu.- odpowiedziała krótko, czym zakończyła rozmowę i kontynuowała drogę do domu

***

Elijah Mikaelson krążył niespokojnie po podwórzu rezydencji. Odkąd wrócił nie dostał żadnej wiadomości od Seriry i nie było jej również w domu. Obawiał się najgorszego - Marcel również

- Nie odbiera telefonu.- powiedziała Hayley wchodząc na podwórze rezydencji. Była mocno poddenerwowana.- Czy to możliwe, że...- zaczęła

- Nie ma wątpliwości. Eva nie czekała i złapała Rię i Josephine LaRue.- odparł Marcel wchodząc do rezydencji

- Zabiję ją.- powiedziało razem rodzeństwo

- Musimy ich szybko znaleźć. Eva nie potrzebuje Hope, więc gdzie może być?- zapytał James

- Zapewne w tym samym miejscu, gdzie przetrzymuje pozostałych w tym Rię i Davinę.- odpowiedział Gerard

- Nie znaleziono tego miejsca od dwóch lat.- zauważył Elijah

- Powiesz nam co ukrywałeś przed Ariadną?- zapytał James patrząc na wampira

- Nie rozumiem?- zapytał zdziwiony

- Ukrywasz coś przed nią i dotyczy to Evy Sinclair.- sprostowała Hayley patrząc na Gerarda, który westchnął głośno

- Gdy Ria miała piętnaście lat...mało nie stała się ofiarą Evy Sinclair.- zaczął, a reszta patrzyła na niego zszokowana.- Była wtedy sama z Diego. Gdyby on w ostatniej chwili się nie pojawił, nie byłoby jej tutaj dzisiaj.- dopowiedział

- Więc czemu nie pamięta tego spotkania?- zapytała Marshall

- Po tym co się stało, co noc nawiedzały ją koszmary z tego co się stało. Widziała tą kobietę, chciała ją ponownie zaatakować. Nie pozostało mi nic innego jak sprawić, by zapomniała o tym co się stało.- odpowiedział.- Jednak widząc Rebekah w ciele Evy, przez sny zaczyna sobie przypominać, to co chciała zapomnieć najbardziej.- dodał. W tym samym momencie rozbrzmiał dźwięk dzwoniącego telefonu.- Kiedy cię znajdę, urwę ci łeb.- zagroził Marcel

~ Mógłbyś zatrzymać się z urywaniem głów.~ rozbrzmiał głos Vincenta.~ Znalazłem ich. Davina żyje. I siostra Mikaelsonów, również.~ poinformował ich czarownik patrząc na nastolatki, które były nieprzytomne i miały na czołach nieznany mu symbol. Ariadnę kojarzył ze wspomnień jeszcze jak jego ciało przejął Finn Mikaelson oraz z opowieści Camille, która opowiadała mu o potężnej hybrydzie Banshee i Czarownicy.~ Wybacz, ale musiałem to zrobić. Gdybyś wiedział o planie, Eva by się zorientowała.~ dodał

- Wyrzuciłeś mnie przez szklane drzwi.- zauważył zły Gerard.- Co teraz?- zapytał jednak

Po drugiej stronie zrobiło się cicho. Vincent dostrzegł wtedy jak z nosów nie tylko Daviny i Ariadny, ale i pozostałych osób spływa stróżka krwi

BANSHEE and WITCHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz