- Kira, słuchasz mnie ty w ogóle?- zapytał, widząc jak miesza łyżeczką w pustej już filiżance po cappuccino.
Było już po południu. Słońce wpadało przez okno, przy którym siedzieli, przyjemnie ogrzewając ich twarze. Zoldyck pochylał się nad teczką z informacjami o jej bracie, popijając wodę z lodem. Włosy miał jak zwykle rozpuszczone i błyszczące. Dzisiaj wyglądał normalnie i nikt by nie pomyślał, że jest bezwzględnym zabójcą.
- Co? A, tak słucham. - nie słuchała.
- Właśnie wiedzę.- podsumował obojętnym głosem Illumi.
- Wybacz, miałam ciężką noc... i jakoś tak wyszło...- próbowała się wytłumaczyć.
- Nie pytałem o twoje nocne przygody z Hisoką.- wywrócił oczami.
- Wcale nie zamierzałam ci...- zatrzymała się w pół słowa, zdając sobie z czegoś sprawę. - Skąd o tym wiesz???- mierzyła go wzrokiem. Illumi zacisną zęby i wyjął telefon.
- Hisoka nie zapomniał mnie o tym 'poinformować'.- odwrócił ekran w jej stronę, pokazując zdjęcie. Była na nim śpiąca Kira, całkowicie zawinięta w pościel tak ścisło, że tylko głowa jej wystawała.
Co on robił z moim nieprzytomnym ciałem?! Dobrze, że miał chociaż na tyle przyzwoitości, by nie wysłać mu bardziej lubieżnych zdjęć...
Dostrzegła wiadomość pod zdjęciem.
// Zrobiłem Burrito, chcesz trochę? Możemy się podzielić~ ⭐^v^💧 //
- Zabiję go za to.- żyłka pulsowała jej na czole.- Poza tym, źle to interpretujesz...-starała się wybrnąć z sytuacji.
- To mnie nie obchodzi.- wyglądał, jakby było inaczej.
- Serio? A mnie wydajesz się zazdrosny... Zabrałam ci jedynego PRZYJACIELA?- wiedziała, że go tym zdenerwuje, ale nie myślała jeszcze o konsekwencjach.
- Mam cię zabić? Tu. I. Teraz?- był przerażający i nie tylko ona to poczuła. Skuliła się bardziej w fotelu.
Illumi miał to do siebie, że to nie jego siła wzbudzała strach, chociaż ona też była imponująca. To, co najbardziej przerażało w nim ludzi to to, że jest całkowicie bezwzględny i bezduszny. Jego emocji nie szło wyczytać z jego mimiki czy głosu. W jednym momencie rozmawiał z tobą, jak równy z równym, a w drugim już wbijał ci igłę między oczy i wyrzucał, jak jakiegoś śmiecia.
Kira musiała przyznać, że mimo, iż ją pod tym względem przerażał, to i podniecał jednocześnie. Jeśli on jest uważany z złą osobę, to kim w takim razie jest ona, skoro jej to nie przeszkadza, a nawet więcej, te jego cechy są dla niej podniecające? Kto w tym wypadku jest potworem? Ona dobrze znała odpowiedź.
- T-to co tam m-mówiłeś o F-friksie...?- starała się wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji.
- Aaach...- westchną, wracając do normalności.
***
- Illumi czasami mnie przeraża...- powiedziała, kierując się wraz z Hisoką na miejsce spotkania z Pająkami.
- To dziwne, że tylko czasami.- zaśmiał się.
- Ty się nie przejmujesz tym, że pewnego dnia może cię zabić?
- Już nie mogę się doczekać tej walki~♥ - oblizał się, wyraźnie nakręcając na tę myśl.
Po co w ogóle pytałam? To było oczywiste...
![](https://img.wattpad.com/cover/248617218-288-k400818.jpg)
CZYTASZ
Hunter x Hunter: Daj się zabić [Zakończone!]
Fanfiction[Zakończone!] Kira należy do rodziny zabójców. Nie tak znanej jak Zoldyckowie, ale na pewno bardziej brutalnej. Pomyśleć, że jej odgórnie zaplanowane życie całkowicie zmieni swój bieg, kiedy pozna Illumiego. Dzięki Zoldyckowi, jedno zobowiązanie wob...