W końcu nadszedł ten moment, na który czekał prawie każdy.
Zjedliśmy już ucztę i czekaliśmy na ogłoszenie wyników.
Nareszcie nadszedł ten wyczekiwany moment.
Dumbeldor podszedł do czary, która zabłysła niebieskim światłem i wypluła cztery nazwiska.-Reprezentant Dumstrangu, Wiktor Krum.
Chłopak dumnie przeszedł na podest, który był specjalnie przyszykowany dla uczestników turnieju.
-Reprezentantka Beauxbatons , Fler
Delacur.Przesłodzona dziewczyna delikatnym kroczkiem udała się obok Wiktora.
-Reprezentant Hogwardu, Cedrik
Digorry.Chłopak dumnie wstał po czym dołączył do pozostałych.
-Ta czara naprawdę nie miała kogo wybrać, teraz to nie mamy nawet szans.
-Albo mi się wydaje albo miałeś nadzieję że wyczytają nazwisko Draco Malfoy.
-Najbardziej to cię boli że ty nie mogłaś brać udziału, ale nawet gdybyś miała odpowiednio dużo lat i tak by cię nie wybrali bo twoje nazwisko jest wielką niewiadomą.
-Przesadziłeś, patrz teraz
ProkundoPowiedziałam tak że słyszeli zaledwie ci którzy siedzieli obok.
-Na co mam patrzeć nic się nie dzieje.
Blondyn powiedział to za szybko bo czara właśnie zapaliła się ponownie.
Wszyscy zwrócili na to swoją uwagę a kiedy dumberdor podszedł bliżej aby zobaczyć o co z tym chodzi w jego ręcę wpadła mała karteczka.-Harry Potter - Wykrzyknoł na cały głos, na co brunet po chwili wąchania dołączył do pozostałej trójki zawodników
-Jak ty to?
-Zatkało Malfoy?
-Skoro tak potrafisz to dlaczego potter a nie na przykład Ja albo ty.
-Bo ja się nie pakuję w pewną śmierć, a tamten trochę mi przeszkadza więc mam dobrą okazję.
-Na proźbę Bleisa nie byłaś wcale taka chętna.
-Bo jemu śmieci nie życzę, a Potterowi już owszem.
Nie ma szans te zadania przystosowane są do starszych i potężniejszych czarodzieji.
Daje mu najwyżej 20 sekund.-w sumie życie bez pottera to będzie raj.
-Zgadzam się z tobą.
-Jak zawsze
-Ej Malfoye nie chcę przerywać ale wszyscy już wyszli.
Faktycznie Pensy miała rację na sali było już tylko kilku krukonów i my.
Zebraliśmy się i wróciliśmy do części slitherinu.Wieczorem udałam się jeszcze na patrol czy przypadkiem nikt nie świętuję za długo wyboru kandydatów.
Moje przypuszczenia się sprawdziły i w końcu jednego z korytarzy znalazłam grupkę puchonów.
Podeszłam do nich i widocznie dałam do zrozumienia że zostali przyłapani.-Proszę, nie zabieraj nam punktów robimy znaczki dla Cedrika.
-I to niby miałoby mnie przekonać?
Pokażcie te znaczki.Jakaś brunetka podała mi plakietkę z twarzą Cedrika.
Obejrzałam ją dokładnie I wpadłam na pewien pomysł.-Dobrze podaruje wam te punkty ale pod warunkiem że plakietki będą wyglądały tak.
Machnęłam różdżką a znaczek zmienił się na obrazek z napisem,, Potter Śmierdzi "
-Od razu lepiej
CZYTASZ
Czarodziejskie Marzenie {D.M.}
Fanfic13 letnia dziewczyna o imieniu Angelina wraca po 7 latach do czarodziejskiego świata. Zostaje przydzielona do slitherinu, przyjaźni się z Pansy, Blaisem,Luną, no i oczywiście z Draco. Jest szanowana i zawsze ma najlepsze oceny. Jak potoczy się jej h...