11. Jesteś zazdrosny?

274 16 2
                                    


Była godzina siódma pięćdziesiąt, a ja właśnie wchodzę na teren szkoły.  Wszyscy są czymś zajęci oprócz niego. Jego wzrok cały czas bacznie mnie obserwuje, jakby nie chciał przegapić żadnej chwili. Kiedy idę obok włocha ten posyła mi delikatny, a szczery uśmiech, który od razu odwzajemniam. Tuż po momencie znajduje się obok nastolatek, które na mój widok zaczynają wystawiać rzędy swoich śnieżno-białych zębów.

— Siemka, o czym gadacie? — spytałam.

— Hej — powedziały w tym samym czasie.  — O niczym konkretnym, a może powiesz nam o co chodzi? — Po tych skierowałam wzrok na Gio, która zadała to pytanie.

— Można jaśniej, bo nie rozumiem — rzekłam, nie wiedząc o czym mówią.

— Ruggero cały czas na Ciebie patrzy, czyżby coś między wami zaszło? — zapytała Carolina, a na jej twarzy było mozna dotrzec cwaniacki uśmiech.

— Nic się nie wydarzyło i nie wydarzy. — Jak one mogły pomyśleć, że coś pomiędzy nami.

— A mi się wydaję, że nie jesteś tego taka pewna — powiedziała Gio patrząc na mnie.

— Dobra przestańcie, możemy iść na lekcje czy macie zamiar wymyślać jakieś zmyślone teorie wyssane z palca? — spytałam wbijąc swój wzrok w nastolatki, które za bardzo zaczęły wyolbrzymiać zachowanie włocha.

— Nie denerwuj się tak — powedziała Carolina podchodząc do mnie bliżej i zaczęła poklepywać po plecach.

— Dobra koniec tych pogaduszek, chodźmy na lekcje — rzekła Valentina.

Od razu ruszyłyśmy w stronę klasy. Gdy doszłyśmy do pomieszczenia i zajęłyśmy miejsca, a po momencie wszedł nauczyciel . Przywitał się i zaczął prowdzić lekcje. Nienawidzę historii, po co mam wiedzieć kiedy była jakaś wojna w Wielkiej Brytanii? Mój wzrok cały czas był utkwiony w zegar. Dlaczego wskazówki tak wolno się przemieszczają? Po dłuższej chwili do moich uszu dotarł dźwięk dzwonka. Od razu spakowałam do plecaka książki i wyszłam z klasy. Następne lekcje były również takie nudne, cały czas byłam zamyślona. Nie mogłam doczekać się spotkania z Jorge. W końcu nastał koniec lekcji. Szybkim krokiem wyszłam z budynku i ruszyłam w stronę nastolatek .

— Ej dziewczyny mam genialny pomysł — rzekła  Valentina, która prawie skakała z radości. — Co powiecie żeby jutro po szkole do mnie przyjść, zrobić sobie babski wieczór?

— Jestem za — odpowiedziała Giovanna.

— Ja też — powedziałam w tym samym czasie co Carolina na co parskłyśmy śmiechem.

— Okej w takim razie do zobaczenia jutro, bo dzisiaj umówiłam się z Michealem — odezwała się zadowlona .

— Może w końcu z nim ułożysz sobie życie miłosne. — Giovanna po chwili posłała Zenere szeroki uśmiech.

— Może, może, ale nie chcę zapeszać. Wszystko okaże się w trakcie. — Po wypowiedzi Valentiny usłyszyłyśmy pisk opon. Odwróciłyśmy się i zauważyliśmy Ronde. Szczęśliwa Zenere pomachała nam i szybkim krokiem ruszyła w stronę samochodu. Po chwili blondynka wsiadła i odjechła wraz z nastolatkiem. Natomiast my jeszcze chwilę porozmawiałyśmy, a po chwili każda poszła w swoją stronę, oprócz mnie.

Czekałam na Jorge przed szkołą. Chłopak po chwili znalazł się obok i uśmiechnął się.

— Cześć, przepraszam, że czekałaś — rzekł, a po chwili delikatnie musnął mój policzek.

— Hej, nic nie szkodzi, idziemy? — spytałam patrząc na niego.

— Jasne chodźmy. — Po momencie brązowooki zaczął mnie gdzieś prowadzić, bez oporu szłam za nim. Po dłuższej chwili dotarliśmy do małej kawiarni znajdującej się niedaleko szkoły. Nastolatek otworzył drzwi i wpuścił jaką pierwszą. Mimo to, że mała było w niej bardzo przytulnie . Na ścianach znajdowały się ciepłe kolory, dzięki którym w pomieszczeniu panowała przyjemna atmosfera. Chlopak zaprowadził mnie do stolika, przy którym po momencie usiedliśmy. Po dłuższej chwili podszedł do nas kelner. Gdy zwróciłam uwagę na niego zauważyłam, że na jego twarzy widniał szeroki uśmiech, a swój wzrok znajdował się na mojej twarzy, od razu go odwzajemniłam. Mężczyzna cały czas się we mnie wpatrywał przez co poczułam się lekko nie zręcznie. W tym czasie usłyszałam głos kelnera.

Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś | RuggarolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz