Parę miesięcy później...
Leżałem w swoim pokoju, na łóżku, gapiąc się cały czas w biały sufit i zastanawiając się wciąż nad tym samym.
Dlaczego to wszystko tak się potoczyło?
Czy naprawdę szczęście nie było nam pisane?
Westchnąłem, powstając do pozycji siedzącej i sięgając do swojej szafki nocnej, znajdującej się tuż przy moim łóżku.
Otworzyłem pierwszą szufladę i wyjąłem z niej jeden z przedmiotów, który zostawiła po sobie ona.
Zacząłem przyglądać się złotemu łańcuszkowi, lekko wzdychając.
Tęskniłem za nią, tęskniłem cholernie.
Pomimo upływu takiego czasu, wciąż nie mogłem tego przeboleć, zostawić w przeszłości i zająć się przyszłością.Cierpiałem, przez to, że spędziliśmy w swoim towarzystwie tyle cudownych chwil, a ona z dnia na dzień zachowała się jakby o nich zapomniała.
Jakby wszystkie wymazała z pamięci.
Pragnąłem mieć ją przy sobie, zamknąć w swoich ramionach i już nigdy nie wypuścić.
Lecz, ona postanowiła mnie zostawić
I właśnie wtedy kiedy poczułem ból z powodu jej odejścia doszedłem do wniosku, że to było moje pierwsze i najprawdziwsze uczucie, jakie kiedykolwiek do kogoś poczułem.
I pomimo to, że nastolatka opuściła mnie, zostawiając samego, to i tak ją kochałem i będę kochać do końca swojego życia.
Była cząstką mojego życia i dla mnie wciąż nią jest i będzie.
Bo to właśnie dzięki mojej iskierce, przestałem udawać kogoś kim nie jestem.
CZYTASZ
Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś | Ruggarol
RomanceKarol - idealna nastolatka według swoich rodziców, którzy są bardzo wymagającymi ludźmi. Twierdzą, że ich córka, musi być perfekcyjna w każdej dziedzinie, aby godnie reprezentować swoje nazwisko. Osiemnastolatka w końcu postawi się swoim rodzicom...