Czytajcie notkę..(Ja z teraz) : O Boże czyżby to..
Miłego czytania! ❤️
Louis : Ej, co się z tobą dzieje?
Louis : Nie piszesz już przez dwa dni.
Louis : Halooo
Louis : Tak to dziwne.
Louis : Ale..
Louis : Brakuje mi Ciebie ;(
Louis : Za bardzo się przywiązuje.
Louis : Zostawiłeś mnie jak każdy, prawda?
Louis : Mogłem się spodziewać tego.
Louis : Najpierw ludzie są, obiecują Ci nie wiadomo co, a później ich nie ma.
Louis : Myślałem, że nie jesteś taki jak każdy.
Louis : Dobrze powiedziane. Myślałem.
Louis : Obiecałeś, iż będziesz ze mną.
Louis : Powoli uwierzyłem w to.
Louis : Najgorsze jest to, że naprawdę Cię lubię.
Louis : Fakt, miałeś wady. Czasem byłeś zboczony, ale naprawdę polubiłem pisanie z tobą.
Louis : Dobra, jebać.
Louis : Miałeś prawo odjeść.
Louis : Mógłbyś chociaż napisać, że już Ci się znudziłem.
______________________________________
Kretyn : Louis skarbie?
Kretyn : Nie zostawiłem Cię.
Kretyn : Przepraszam, że nie pisałem, ale miałem urwanie głowy.
Kretyn : Naprawdę polubiłeś mnie?
Louis : Tak, kretynie! Martwiłem się!
Kretyn : Awww
Louis : Znaczy nie martwiłem się!
Kretyn : Wydało się LouLou
Louis : ...
Kretyn : Ojj no już kruszynko.
Louis : Nie nazywaj mnie Kruszynką!
Kretyn : Kruszynka, Kruszynka, Kruszynka <3
Louis : Nienawidzę Cię.
Kretyn : Kochasz mnie słońce ❤️
Louis : Fajnie.
______________________________________
______________________________________Witajcie! ❤️
Ogólnie to rozdział jest dziś, ponieważ nie wiem kiedy będzie kolejny.
W niedzielę zmarł mój tata i to jest naprawdę ciężkie dla mnie. Nie mogę się pogodzić z tym, że go już nie ma. W przeciągu dwóch dni zawalił mi się cały świat.
(Ja z teraz) : Ja pizgam to, to za jakie grzechy
Nie będę pisać teraz swoich żali, dlaczego umarł, bo po prostu to nie ma sensu i nie chce.
Chce abyście po prostu wiedzieli.
Jeśli mi się uda może będzie rozdział w sobotę.
Cieszę się, że jesteście ❤️
Do zobaczenia! ❤️
Wasz Stalker ❤️
(Ja z teraz) : Ja pierdole Spierdalaj z tym XDD
CZYTASZ
Sweet Creature ~ L.S
RomanceHarry - top Louis - bottom Fragment : Nieznany : No cześć słodziaku. Louis : Wypierdalaj szmato. Nieznany : Nie przeklinaj. Louis : Słuchaj laluniu. Pomyliłaś numery, więc za przeproszeniem wypierdalaj, zanim dowiem się kim jesteś, a wtedy nie bę...