Poznanie :D

4.1K 244 30
                                    

Stałam przed jasno różowym domem. Nie był ogromny, mały też. Odrazu rzuciłam się w strone drzwi.

-Emma ! -wykrzykneła za mną mama. Chyba próbowała mi coś powiedzieć ale ja już, otwierałam kolejno drzwi szukając odpowiednich do mojego pokoju. Moje drzwi były obok łazienki, która chyba należała do mnie bo była typowo dziewczęca.

Ściany mojego pokoju były miętowe na wsprost drzwi wejściowych były drzwi na balkon. Nad łóżkiem było ogromne logo ,, JDABROWSKY WEAR" naprzeciw łóżka stało biurko a koło biurka drzwi do garderoby. Cudny pokój pomyślałam po czym rzuciłam się na łóżko. Zapadłam w sen. Około godziny 22 obudziło mnie szczekanie psa, najwyraźniej zobaczył lub usłyszał innego w pobliżu. Otworzyłam drzwi na balkon aby sprawdzić co się dzieje. Na podwórku obok bawił się dość wysoki brunet z dużym psem. Tak to on rozpoznałabym go nawet jakbym spała. Nie miałam pojęcia co się dzieje i nie świadoma niczego zaczełam wołać

-MAMOO ! -Po 20 s. do pokoju wbiegła wystraszona mama A Jaś się na mnie gapił i chyba śmiał. Najchętniej bym się wtedy zapadła pod ziemie.

-CO SIE DZIEJE?! -zapytała spanikowana mama wybiegając do mnie na balkon.

-TAM..MAMO..TAM.- Nie potrafiłam nic innego wydusić.

-Boże..dziecko..po co mnie straszysz..poprostu sąsiad.nie ma czego się bać..- Mama pomachała do "sąsiada,, a ten najwyraźniej rozbawiony tym odmachał. A ja wbiegłam do domu zamykając mame na balkonie nie świadoma tego.

-EMMA OTWÓRZ TE DRZWI ! -wykrzykiwała mama. Nie miałam pojęcia co robić usiadłam skulona w łazience. Gdy usłyszałam że tata wbiegł do pokoju wyszłam z łazienki.

-Co tu się dzieje?! Właśnie przyszedł do mnie jakiś chłopak z tekstem że zamknełaś matke na balkonie! -nie słuchałam taty..nie wiedziałam co robić..co myśleć.

OnOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz