2 tyg później.
-EMMA WSTAWAJ !- Powiedział Jaś potrząsając mną, jakbym była jakimś koktajlem albo coś ten teges.
-Jezu co jest ?! I co ty robisz tu ?! I.. Wyjdź !- troche się przestraszyłam bo byłam w samej koszulce i majtkach..tym bardziej że była w JDabrowsky wear mogło to zainteresować Jasia..
-No pakuj się ! Za godzine mamy pociąg do Wrocławia.
-C-Co ?! Jaki pociąc ?! Gdzie pociąg ?! O co ci chodzi ?!- o co tej tępej pałie chodziło ...?!?! Ja nigdzie nie jade..!
-No pakuj sie ! Migusiem !- pośpieszył mnie Jasiek.
-ale..-nigdy mi nie da dokończyć zdania..pf..
-Nie ma ale ! Pakuj się ! Pociąg nie będzie czekał !- o co mu chodzi ... ?!
-wyjdź !- wydałam mu rozkaz.
Jaś bez sprzeciwu wyszedł. Wziełam torbe, wrzuciłam tam jak najwięcej ubrań, szczotke, szczoteczke i paste do zębów, bielizne, strój kąpielowy (może się przydać), troche biżuteri, japonki,sandały,conversy i adidasy. Do plecaka spakowałam ładowarke laptop i komórke.
-Gotowa ?- zapytał Jan kiedy ciągłam za sobą torbe i plecak.
-Nie. Bo nie wiem na co.. -odpowiedziałam nie pewnie..Jasia chyba to bawiło..o nie to nie to go bawiło..bawiło go to że stoje przed nim.w majtkach i koszulce..rzuciłam się spowrotem do pokoju...jaki wstyd..o nie.. Wziełam pierwszą lepszą bluzke dżinsy i bluze z uszami misia. Na termometrze była temperatura 14°C..zimno jak na lato..
-A więc teraz gotowa ? - zapytał Jaś który w tej chwili pękał ze śmiechu.
-Ta..-jaki wstyd...
Zbiegłam na dół w kuchni siedzieli rodzice.
-A więc miłej podróży ? - czemu wszyscy wiedzą a ja nie ?! ZABIJE JASIA..ZABIJE..
O godzinie 7:43 byłam już w pociągu..
Zapowiada się długa podróż.
CZYTASZ
On
FanfictionCo będzie gdy Emma wprowadzi się do Legnicy ? W dodatku zamieszka koło swojego idola Jasia ?