Rozdział 66

2.1K 147 26
                                    

-Ale macie mnie rano obudzić.- Mówiłam po raz setny Jasiowi i Smav'owi. Nie chce aby powtórzyło się to co w śnie..

-Powtaszasz się.- Powiedział znudzony Filip wychylając głowe zza laptopa.

-No ale..

-Tak wiemy.

_____________________________________***_______________________________________

Naszczęście obudzili mnie.. ubrałam czarno granatową koszule i czarne leginsy. Gdy wyszłam z łazienki zorientowałam się że coś mi  nie pasuje.. aaaa chłopaki dzisiaj nie robili śniadania dlatego tak czysto. Okej.

-To idziemy?- Zapytał uśmiechnięty Jaś.

-Tak.

Wsiedliśmy do taksówki którą zamawialiśmy już dwa dni wcześniej.. bardziej ja bo bałam się że coś pójdzie zle.

Koło spodka byliśmy około 10.. zanim weszliśmy do środka rozdaliśmyz 300 autografów.. Nie ukrywam że ręka troche po tym bolała.

Impreza ogólnie była spoko. "Troche" za duzo osób.. i było "Troche" duszno.

Pierwszy dzień iem'u minoł fajnie.. mega dużo pozytywnych osób.

-Emma?- Ktoś chwycił mnie za ramie i obrócił w swoją strone.

POLSAT ZE MNIE :D

http://ask.fm/WiWa1231 <-- CHCECIE PYTAJCIE :3

http://lisiablog.blogspot.com/2015/02/hej-hej-d.html <-- BLOG XD

OnOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz