Pierwszy śnieg.

2.2K 195 9
                                    

- Jasiek ! Jasiek - zaczełam wydzierać się jak opętana..z piwnicy wybiegł wystraszony Jaś.

-Pali się czy co ? - zapytał gdy zobaczył że nic mi nie jest.

-Właśnie na odwrót..pada śnieg !- wykrzyczałam..kocham śnieg..kocham zime..mm kocham ten klimat ogólnie. Jaś rozbawiony z mojego zafascynowania wybuchł śmiechem. Zachowywałam się jak siedmio letnie dziecko tak wiem..ale ja już mówiłam KOCHAM ZIME !

-Hahahaha ! Co ty pierwszy raz śnieg widzisz ? - śmiał się ze mnie.

-No praktycznie ten Polski tak..- ostatni raz Polski śnieg widziałam 5 lat temu a w Angli zazwyczaj zima polegała na ulewach.

-Ahh..- odpowiedział Jaś. Staliśmy wpatrzeni w spadający śnieg tak przez 15 minut po czym do domu wbiegł Thorek.

-Widzieliście ?! śnieg pada ! - powiedział po czym rzucił mizerną śnieżką Jasiowi w nos.

-Ty ?! - Jaś rzucił się biegiem za uciekającym Thorem. Wybiegli na dwór..i super Jaś będzie chory..pff..

Widziałam jak biegali po podwórku rzucając w siebie śniegiem. Wyglądało to komicznie bo obaj byli w koszulkach i spodniach za kolano.

-Przeziębicie się. - wyszłam do nich na dwór. Odrazu gdy wypowiedziałam te słowa dwie kulki poleciały w moją strone. Naszczęście uchiliłam się przed nimi i żadna mnie nie trafiła.
JESTEŚCIE MEGA ! PRZEKROCZYLIŚMY JUŻ 2 TYS WYSWIETLEN ! NAPRAWDE SERDECZNIE DZIĘKUJE KAŻDEJ OSOBIE KTÓRA CZYTA MOJE OPOWIADANIE. ZACZEŁAM JE PISAĆ Z PEWNOŚCIĄ ŻE EWENTUALNIE BĘDZIE ZE 50 WYŚ. A TU TAKIE MEGA ZASKO JEST JUZ 2 K..

OnOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz