-Gdyby tak nie myślał to by tego nie powiedział...-wyszlochałam
-No niby tak, ale wiesz jaki jest Jasiek. Czasami nerwy wymykają mu się spod kontroli.
Odsunęłam się od Thora.
-Nie ma sensu, żebyś był tutaj przy mnie. Wracaj do chłopaków.
-Mogę zostać jeśli chcesz. I tak nie ma tam nic ciekawego.
-Nie, naprawdę nie musisz. - posłałam mu smutny uśmiech - Dam sobie radę.
-No dobra... Skoro tak mówsz.
I wyszedł. Pobawiłam się trochę z Sindi, po czym poszłam do pokoju poczytać jakąś książkę. Po niecałych 5 minutach usłyszałam głośny trzask dobiegający z kuchni. Szybko pobiegłam sprawdzić co się stało. Pierwszą rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy był kamień owinięty kartką. Potem zauważyłam odłamki szkła. Wzięłam kamień do ręki i rozwinęłam papier. Była na nim niewyraźnym pismem nabazgrana jakaś pogróżka. "Wyjedź z Legnicy, albo już nigdy więcej ich nie zobaczysz".
-Psychofanki..-mruknęłam
J.
CZYTASZ
On
FanfictionCo będzie gdy Emma wprowadzi się do Legnicy ? W dodatku zamieszka koło swojego idola Jasia ?