~ pov. Dream ~
Siedziałem w kawiarni z Olivią i rozmawialiśmy. Dowiedziałem się, że ma 19 lat. Lubi grać w gry, czytać i uwielbia koty. Przy temacie o kotach trochę zanudzała, ale jest miłą osobą. Powiedziałem jej po godzinie, że będę już się zbierać, bo mam plany na dziś. Ona tylko podała mi swój numer, który zapisałem w telefonie.
-No to pa Dream. Jak chciałbyś pogadać to zadzwoń później.
-Pa Olivia.- Odpowiedziałem wychodząc z kawiarni. Dopiero teraz zauważyłem, że mam 20 wiadomości od Georga. A mu co? - Pomyślałem i wszedłem w czat z nim.
Gogyy❤️💖💕 45 minut temu.
- Hej Clay, weź odbierz.
- Jesteś?
- Oddzwoń później.
- Halo no.
- Weź coś się stało?
20 minut temu.
- Clay odbieraj telefon.Teraz zauważyłem, że dzwonił do mnie.
Wysłał jeszcze z 10 wiadomości tej treści. Szybko zadzwoniłem do niego.- Gogy? Coś się stało? - Zapytałem.
- Może "hej kochanie, co u ciebie? Przepraszam, że nie odbierałem".
- Gogy naprawdę przepraszam.
- Czemu nie odbierałeś? - Zapytał zły.
Zawahałem się chwilkę.
- Byłem na spotkaniu.
- Co? Nie mówiłeś, że masz jakieś spotkanie.
- Tak, przepraszam. Mogłem Ci powiedzieć wcześniej. Wybaczysz?
-Z kim byłeś? - Dopytał.- Z moją znajomą.
- Okej, wierzę Ci. Martwiłem się.
Zadzwoniłem, bo mi się nudziło i chciałem pograć z tobą w bed warsy, ale teraz- zaciął się. - Czekaj która jest godzina na Florydzie? - Zapytał.- Jest.. Już Ci mówię.. Jest 17.
- Okej.. To zgadnij która jest u mnie.
-Będzie gdzieś około.. - I teraz szybka matematyka. -.. 17+6 godzin (nie wiem ile dokładnie więc dałam tak na oko).. To będzie 23..-Właśnie. Wydzwaniasz do mnie kiedy zasypiam..
-Jakbym nie zadzwonił, bo bym pomyślał o tym, to już byś się do końca życia do mnie nie odezwał i musiałbym żyć z niemową. - Zaśmiałem się.
-Ha ha, ale śmieszne.
-Dobra Gogy, śpij dobrze.
- Kocham Cię Clay.
- Dobranoc.
- A ty mnie kochasz?
- Oczywiście, że tak.
- Powiedz to. - Ziewnął mówiąc to.
Zaśmiałem się i powiedziałem:
- Kocham Cię Gogy. Miłych snów.
Chwilę później rozłączył się, a ja włączyłem komputer i resztę dnia Siedziałem grając w różne gry i oglądając głupoty na YouTubie. Gdy zasypiałem jeszcze raz pomyślałem o tym, że za parę dni będzie u mnie Gogy. Uśmiechnąłem się do siebie i zasnąłem.
............................................................
Rozdział 6
356 słów
CZYTASZ
I love you Dream - Dnf
FanfictionDruga część książki '' I Can't breath '' Jakieś 2 miesiące później George i Dream postanawiają się ponownie spotkać... Książka może zawierać wiele błędów i niedociągnięć, więc jeśli masz do tego wrażliwość to lepiej nie czytać.