Może zacznijmy od początku jestem Aurora Espito mieszkam na Sycylii we Włoszech mam brązowe oczy oraz długie blond włosy okalające moją twarz i wychowałam się bez najważniejszej osoby w moim życiu czyli ojca.
Jeśli mam być z wami szczera nienawidzę tego tematu, lecz opowiem wam to w wielkim skrócie. Kiedy miałam 15 lat mój ojciec po prostu od nas odszedł kompletnie nie informując nas o tym i nie powiem bolało, kurewsko bolało, ale z biegiem czasu przyzwyczaiłam się do tego bólu.
Był moim autorytetem i osobą którą chciałam się stać kiedy będę dorosła no cóż troszkę się zmieniło, zostałam jego przeciwieństwem robiłam wszystko to czego on nienawidził czy wyszłam na tym dobrze?
Raczej nie...
Gdy miałam 17 lat dużo się buntowałam mojej kochanej mamie czyli jedynej osobie która mi została no może oprócz Ellis ale o tym później. Dużo imprezowałam czy piłam, ale była to moja odskocznia od codziennej rutyny. Nie chciałam myśleć o szkole czy o tym co będę robiła w przyszłości. Patrząc teraz na to co robiłam była to najgorsza droga, ale cóż byłam młoda i cholernie skrzywdzona.
Jeśli miałam jakiegoś chłopaka to tylko na jedną noc, ale nic więcej bo po prostu nie wierzyłam w miłość najpierw zostawił mnie ojciec a później chłopak z którym byłam rok powiedział cytuje "znudziłaś mi się znajdę lepszą" ale cóż to była resztka tego co zostawił mój ojciec we mnie po odejściu.
Teraz mam 21 lat i czy się zmieniłam? Jestem pełnoletnia i mam pracę oraz dużo mniej imprezuję, bo nie mam już na to czasu. Jestem architektką w biurze mojej mamy, w sumie to lubię tą parce zawsze mogłam zostać striptizerką, ale nie wiem czy rodzicielka by to przeżyła, Ellis na pewno by się cieszyła, bo kiedyś sama mi to proponowała.
Więc to moja historia w wielkim skrócie
Mam nadzieję że podobał wam się prolog i zapraszam do dalszego czytania.
Całusy :*
CZYTASZ
Aż do śmierci
RomanceTOM I - Aż do śmierci TOM II - Aż do grobu Jestem Aurora Espito mam dwadzieścia jeden lat oraz mamę i przyjaciółkę, które kocham ponad życie. Moja przeszłość nie była zbyt łatwa, ale teraz trzeba skupić się na tym co się stanie w przyszłości. Czy d...