Rozmawiałam z moją mamą jeszcze długo o tej sytuacji z ojcem powiedziała mi, że wiedziała od początku gdzie ojciec idzie i dlaczego na opuszcza, ale nie mogli mi tego powiedzieć, a teraz kiedy jestem dorosła potraktuje tą sprawę inaczej.
Zapytacie czy byłam zła na moją mamę o to szczerze to może na początku, ale miałam w sobie tyle tych negatywnych emocji, że nie zrobiło to na mnie większego szoku teraz wiem dlaczego mama nie załamała się, aż tak jak ja.
Powiedziała również, że jak będę gotowa mam jej to powiedzieć, a ona poinformuję ojca i o wszystkim razem porozmawiamy zgodziłam się na to, lecz nie wiem co wygra ciekawość czy tęsknota i wybaczenie.
Po rozmowie poszłam do mojego pokoju i wzięłam długą relaksacyjną kąpiel musiałam zażyć leki przeciwbólowe, bo przez wszystkie te dni miałam w sobie tyle adrenaliny, że zapomniałam o bólu.
Zadzwoniła do mnie również Serina z zapytaniem czy przyjdę jutro na obiad rodzinny ponieważ Isabella bardzo naciskała jest mi miło z tego powodu, że nie są na mnie źli przez kłamstwa albo tak mi się przynajmniej wydaje. Gdy zakończyłam naszą krótką rozmowę weszłam pod grubą białą pościel i wtuliłam się do snu
*****
Wstałam około godziny trzynastej i byłam bardzo zaspana ponieważ zasnęłam dopiero koło czwartej rano, strasznie się stresowałam dzisiejszym obiadem i rozmową z moim ojcem pomimo tego, że mogę z nim porozmawiać kiedy chce czuję wewnętrzny przymus porozmawiania z nim jak najszybciej.
Nie myśląc dalej nad tymi sprawami wstałam z łóżka wzięłam szybki prysznic i zaczęłam szukać odpowiedniej kreacji na dzisiejszy obiad który ma się odbyć za półtorej godziny.
Po długim szukaniu znalazłam idealną sukienkę, chyba nikogo nie zdziwię jeżeli powiem, że jest czerwona. Moja kreacja jest do połowy uda tworząc trójkąt na dole, idealnie przylega do ciała pokazując moje kształty, ma głęboki dekolt w serek i na środku idzie ściągacz który zbiera sukienkę.
Jednym słowem jest idealna, do tego czerwone szpilki wiązane na kostce, włosy postanowiłam delikatnie pokręcić, a do tego zrobiłam delikatny makijaż stawiając akcent na ustach o kolorze oczywiście również czerwieni.
Gotowa kierowałam się do drzwi wyjściowych ponieważ przed domem stał czarny Range Rover Matta. Zamknęłam dom, a następnie podeszłam do auta gdzie drzwi do środka otworzył mi szofer.
Jechaliśmy, a ja rozmyślałam jak będzie wyglądać ta cała kolacja i czy rodzice Matta na pewno mi wybaczyli czy może nie chcą mnie na przykład zabić.
Dobra może jednak nie powinnam za dużo myśleć, bo wtedy pokazują mi się właśnie takie scenariusze. Pod posiadłością szofer otworzył mi drzwi za co podziękowałam i wyszłam, a następnie kierowałam się do środka.
Drzwi były otwarte na oścież, więc weszłam od razu bez zbędnego pukania, pierwsze co mi się rzuciło w środku salonu była to blondynka która siedziała na kolanach Matta, cały czas jeżdżąc palcami po jego ciele.
W tym momencie poczułam ukłucie zazdrości, ale o co? Narzeczonego jakiejś dziewczyny która pasowała do niego lepiej niż ja, no właśnie brzmisz jak idiotka, skończ.
- Dzień dobry - powiedziałam do wszystkich w pomieszczeniu, na co oni odwrócili się w moją stronę, a Isabelle do mnie od razu podeszła.
- Dziecinko tyle Cię nie widziałam - mówiąc to zamknęła mnie w niedźwiedzim uścisku - Strasznie za tobą tęskniłam.
CZYTASZ
Aż do śmierci
RomanceTOM I - Aż do śmierci TOM II - Aż do grobu Jestem Aurora Espito mam dwadzieścia jeden lat oraz mamę i przyjaciółkę, które kocham ponad życie. Moja przeszłość nie była zbyt łatwa, ale teraz trzeba skupić się na tym co się stanie w przyszłości. Czy d...