*W poprzednim rozdziale*
-No jestem ciekawy jak byś wyglądał w takiej spódniczce lub sukience.-Powiedział po czym na moją twarz mimo wolnie wpłynęły rumience.
-Ja bym już wracał do siebie do dormitorium.-Powiedziałem czułem sie trochę niezręcznie.
-Zostań tutaj dobrze wiesz że Snape nawet z tą twoją pelerynką widzi cie wszędzie.-Powiedział.
Na moja prośbę w pokoju pojawiły się dwa łóżka jedno w kolorach domu lwa a drugie węża zignorowałem Malfoya i położyłem się spać.
*****
ROZDZIAŁ PRAWDOPODOBNIE 18+Następnego dnia obudziłem sie dosyć późno Malfoy tak samo tyle szczęścia że dzisiaj sobota Remus by mnie chyba zabił gdybym nie pojawił się na lekcjach.
-Potterek już wstał.-Powiedział Malfoy po czym zażyczył sobie by jego ciuchy się pojawiły co po chwili się stało.
-Spadaj Malfoy.-Powiedziałem.
-Tylko jak będziesz gonił.-Powiedział po czym ruszył do łazienki wziąłem swoją różdżke i poszedłem za nim.-Nikt Ci nie mówił że łazienka to miejsce prywatne?-Zapytał nie miał na sobie koszulki.
-No....ktoś wspominał....-Powiedziałem.
-Że wybraniec wygląda jak dojrzały pomidor przez to że arystokratyczny dupek zdjął koszulę no nie źle Potti chociaż wiesz co dobre.-Powiedział po czym do mnie podszedł i popchnoł mnie na ścianę po czym oparł się o nią rękami obok mojej głowy.
-Malfoy odsuń się....-Powiedziałem choć bym chciał by był jeszcze bliżej.
-Po co mam się odsunąć skoro tobie to się podoba.-Powiedział.
-Oh...
-Co Potterek zatkało?-Zapytał z wrednym uśmiechem.
-Nawet gdy tak to to nie twoja sprawa.-Powiedziałem na co on przybliżył się niebezpiecznie blisko jedną ręką zabrał mi różdżke i odłożył ją gdzieś na szafkę.-M-Malfoy c-co T-ty r-robisz?-Zapytałem ignorując to że mój głos się odrobinę łamie i to że zaczołem się jąkać.
-Uspokoj się Potter Ty tego chcesz ją tego chce jak się nie spodoba to można o tym zapomnieć.-Powiedział po czym mnie pocałował nie dając szans na odpowiedź.
Zjechałem rękami po jego torsie po czym natknąłem się na pasek nie słysząc sprzeciwu wyższego chłopaka zacząłem go rozpisać.
-Zdejmijmy te okularki Potter.-Powiedział po czym zdjął mi okulary i odłożył je na półkę.
-Ale ja nic bez nich nie widzę...-Powiedziałem.
-Lepiej dla mnie Potter.-Powiedział po czym ściągnął mi koszulkę.
-Malfoy Uh....-Powiedzialem w czasie gdy robił mi malinkę.
-Idziemy się umyć Potti?-Zapytał nie dając mi czasu na odpowiedź zdjął mi resztę ubrań po czym wepchną mnie do kabiny prysznicowej sam wszedł do niej chwilę później i puścił wodę.
-Malfoy ja naprawdę słabo widzę.-Powiedziałem.
-Do kąpieli ci nie potrzebne.-Powiedział po czym przejechał ręką po moim pośladku.
Odwróciłem się do niego tyłem po czym otarłem się o jego panisa po czym usłyszałem:
-Kurwa Potter.-Powiedział Malfoy.-Wypnij się gwiazdeczko.-Powiedział po chwili ciszy wykonałem jego rozkaz.
Złapał mnie za biodra po czym się we mnie wbił na co zareagowałem głośnym jękiem po kilku sekundach zaczął się we mnie poruszać.
-Oh...Tak M-Malfoy...-Powiedziałem.
CZYTASZ
Tylko jeden ma szanse -Drarry Cedrarry(Hedric) Tomarry-(Zakończone✔)(Korekta)
FanfictionWięc znalazłeś się w takim miejscu nie masz co robić z życiem? Zapraszam do przeczytania mojej nie wiem czy ciekawej książki ale napewno będzie dużo akcji! W tej książce Tom Riddle to nie Voldemord. Tom i Cedrik są na tym samym roku co Harry. Akcja...