43.

512 32 162
                                    

*W poprzednim rozdziale*
-No dobrze.-Powiedział.

-Panie Potter proszę już iść pan Malfoy potrzebuje chwili odpoczynku.-Powiedziała Pani Pomfrey.

-Dobrze.-Powiedziałem.-Pa Draco.-Dodałem po czym wyszedłem wróciłem do swojego pokoju poszedłem się umyć i położyłem się spać.
***

Następnego dnia wstałem dosyć wcześnie obudziłem Rona który powiedział mi żebym poszedł sam tak jak poprosił tak zrobiłem ruszyłem w stronę wielkiej sali po drodze zgarniając jeszcze Hermione usiedliśmy przy stole lwa po chwili podszedł do nas Cedrik:

-Harry chciał byś wyjść ze mną do Hogsmeade nie musi być to randka po prostu kumpelski wypad.-Powiedział z uśmiechem.

-Jasne dlaczego nie.-Powiedziałem.

-O piętnastej przy wielkiej sali pasuje?-Zapytał.

-Może być.-Powiedziałem.

-Smacznego.-Powiedział po czym wyszedł z wielkiej sali.

Nie odpowiedziałem bo nie miałem po co odszedł już, zacząłem jeść po chwili do wielkiej sali wszedł Ron i usiadł przy stole o mało nie zrzucając jednego z talerzy ja i Hermiona spojrzeliśmy na niego jak na idiote po czym się odezwał:

-Chyba zjem śniadanie i idę spać czuje jakbym w ogóle nie spał.-Powiedział.

-Przecież jest wolne więc możesz raczej iść spać.-Powiedziała Hermiona na co rudo włosy kiwnął głową i zaczął jeść śniadanie.

-Cześć gryfiaki.-Powiedziała Pansy podchodząc do nas razem z Blaisem i Draco.

-Lepiej się nie zbliżaj bo cię jeszcze udusi.-Powiedziała Hermiona na co Blaise na nią spojrzał z zapytaniem w oczach.

-Nie wyspał się.-Powiedziała.

-No chyba że tak.-Powiedział po czym usiadł obok Rona.

-Harry masz ochotę przejść się po błoniach po południu?-Zapytał Draco siadając obok mnie.

-Nie mogę.-Powiedziałem.

-Dlaczego?-Zapytał podnosząc brew.

-Idę do Hogsmeade z Cedrikiem.-Powiedziałem.

-Idę z tobą nie ma opcji że puszcze was samych.-Powiedział.

-Draco idziemy jako koledzy.-Powiedziałem.

-Tak A później wylądujesz z nim w łóżku.-Powiedział.

-Draco uważasz że ja się puszczam?-Zapytałem.

-Oczywiście że nie.-Powiedział.

-Mówisz że od razu każdemu wchodzę do łóżka chyba nie muszę przypominać ci tego że to Ty mnie pieprzyłeś pod prysznicem.-Wyszeptałem mu na ucho.

-Nie kuś losu bo to powtórzę tutaj.-Powiedział z uśmiechem.

-Zboczeniec.-Powiedziałem na co on się zaśmiał i wziął mnie na kolana.

-Nikt nie chciał by tego oglądać.-Powiedział Blaise.

-A skąd wiesz ze nie istnieje klub gdzie są nagrania Drarry i Blairon.-Powiedziała Pansy.
(Sekcja komentarzy [on])

-Merlinie nie Kto by chciał oglądać....

-To coś na wzór porno w mugolskim świecie.-Powiedziała Hermiona po czym Draco i Blaise spojrzeli na nią jak na idiotke.

-Dobra wolę tego nie wiedzieć.-Stwierdził Blaise po dość długiej ciszy.

-Tak myślałam.-Powiedziała Hermiona.

Tylko jeden ma szanse -Drarry Cedrarry(Hedric) Tomarry-(Zakończone✔)(Korekta)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz