37.

453 34 85
                                    

*W poprzednim rozdziale*

-M-Malfoy....

-Nie robię ci krzywdy.-Powiedział z uśmiechem po czym mnie pocałował.

Oddałem pocałunek podobało mi się to ale w moim śnie było jakoś inaczej był jakiś milszy i bardziej opiekuńczy i zazdrosny po kilku minutach skończyliśmy pocałunek i wróciliśmy do przyjaciół jeszcze jakiś czas pograliśmy w butelkę po czym wróciliśmy do zamku na kolacje po zjedzonej kolacji poszedłem się umyć i położyłem się spać.
***
⬛ROZDZIAŁ MOŻE ZAWIERAĆ GWAŁT SCENY 18+ PRZEKLEŃSTWA I PRZEMOC ZAPRASZAM⬛
Obudziłem się około 2 w nocy nie chciało mi się spać więc wyszedłem z mojego dormitorium wcześniej założyłem pelerynę nie widkę o ruszyłem przed siebie. Po kilku minutach spacerowania natknąłem się ba pijanego Malfoya chciałem to ominąć lecz ten mnie usłyszał i przycisnął do ściany zdjął mi pelerynę niewidkę i zaczął całować.

-Malfoy jesteś pijany zostaw mnie!-Krzyknąłem gdy dał mi szansę się odezwać.

-Oj Potterekkkk nie narzekaj chodź bedzie fajnie.-Powiedział po czym złapał mnie za nadgarstek.

-Ale ja nie chce Malfoy zostaw mnie.-Powiedziałem.

On mnie zignorował i na środku korytarza zaczął rozpinać mi koszulę. Odepchnołem go nawet się nie przewrócił czy ja naprawdę nie mam wogóle siły? Ponownie się do mnie przybliżył.

-Co Ty robisz Potti?-Zapytał już czuje że z nim nie wygram.

-Nie tutaj.-Powiedziałem.-Ktoś może zauważyć.-Dodałem po chwili

Złapał mnie za nadgarstek i ruszył w stronę swojego dormitorium gdy luzował uścisk chciałem próbować się wyrwać co mi nie wychodziło nawet kompletnie pijany jest silny.

Popchnoł mnie na łóżko po czym zaczął mnie rozbierać.

-Malfoy zostaw mnie!-Krzyknąłem za co on mnie uderzył.

Rozebrał się po czym zaczął mnie nabijać na swojego członka. Szarpałem się i krzyczałem ale to nic nie dawało po jakiejś godzinie usunął położyłem się obok nie chcąc go obudzić wolał bym uciec do swojego pokoju i się schować gdzieś pod kołdrą. Wystraszyłem sie gdy Malfoy obiął mnie ramieniem to teraz napweno już nie wyjdę gdy upewniłem się że chłopak śpi i napewno nie zrobi mi krzywdy spróbowałem wstać co poskutkowało tym że Malfoy przyciągnął mnie jeszcze bliżej siebie teraz mogę żałować tego że wyszedłem z pokoju.

*Next Day bitches*

Harry:

Obudził mnie ruch ze strony drugiego chłopaka obrociłem się w jego stronę i spojrzałem mu w oczy z jego miny można było wyczytać"Kurwa Potter co Ty tu robisz" ale szybko zakrył tą minę maską obojętności.

-Potter co ty tutaj robisz?-Zapytał.

-Wcale sam mnie tu nie zaciągnołeś.-Powiedziałem a ten spojrzał mi w oczy jak gdyby nigdy nic poczułem ból głowy po czym odwróciłem od niego wzrok.

-Potter patrz na mnie próbuje się dowiedzieć co zrobiłem wczoraj.-Powiedział po czym odwrócił moją głowę w swoją stronę i ponownie zaczął czytać mi w myślach.

-Nie ma innej metody na przykład możesz się mnie zapytać co robiłeś.-Powiedziałem.

-Nie pierdol i tak byś nie powiedział.-Powiedział patrząc na mnie po czym ściągnął po różdżke.

-Co Ty chcesz zrobić Malfoy?-Zapytałem gdy przyłożył mi różdżke do skroni.

-Nic zaraz nie będziesz tego pamiętać.-Powiedział.-Oblivite.-To było ostatnie co usłyszałem później rzucił jeszcze jakieś po którym usnąłem.

Tylko jeden ma szanse -Drarry Cedrarry(Hedric) Tomarry-(Zakończone✔)(Korekta)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz