- ...zostaje postawiony zarzut wieloletniego wykorzystywania, znęcania się psychicznie oraz fizycznie, gróźb karalnych oraz umyślnego zabójstwa. Oskarżony otrzymuje karę dożywotniego pozbawienia wolności z możliwością starania się o dwutygodniową przepustkę po 15 latach. Czy oskarżony chce odwołać się od wyroku?
Słowa padające z ust sędziego sprawiły, że właściwie wszyscy w sali, oczywiście poza ojcem Taehyunga, poczuli niesamowitą ulgę. Z ust mężczyzny posypało się kilka niemiłych a zarazem bezczelnych słów na temat szczęśliwego związku Jeona i Kima. Teraz Taehyung był całkowicie bezpieczny i Jeongguk już obiecał sobie, że zadba by blondyn szybko doszedł do siebie, głównie pod względem psychicznym. Podziękowali sędziemu oraz prawnikowi po czym oboje wyszli z budynku sądu. Jeongguk wsiadł z mniejszym do samochodu i skierował się w stronę jakiejś restauracji w centrum Seoulu. Oboje mogli szczerze przyznać, że cała ta rozprawa dość mocno zagrała na ich nerwach i tak jak rano Taehyung niezbyt wiele się odzywał, tak na rozprawie większość czasu płakał lub siedział z spuszczoną głową a teraz coraz bardziej się otwierał, rozmawiał z Jeonggukiem, a kiedy miał łzy w oczach, to tylko i wyłącznie łzy szczęścia.
Kierowali się głównymi ulicami Seoulu napawając się przyjemnymi, ciepłymi promieniami słońca. Jako że była pora, kiedy większość ludzi wracała do domu, chwilę stali w korku, jednak po około 30 minutach udało im się dotrzeć do restauracji. Weszli do całkiem sporego, jasno urządzonego lokalu i zajęli jeden z wolnych stolików przeglądając menu. Co jak co, ale do Jeongguka dopiero po tylu godzinach stresu dotarło jak bardzo zmęczony i głodny był. Taehyung za to nie bardzo czuł się głodny, jednak wiedział, że jeśli nie zje nic to Jeongguk po prostu nafaszeruje go jedzeniem na siłę. Oboje zamówili całkiem spory zestaw ryżu, kilku wybranych przez siebie przystawek oraz przede wszystkim mięso. Zarówno Kim jak i Jeon nie ukrywali, że wręcz wielbili mięso. Spędzili kilkanaście minut na luźnej rozmowie na temat planów na resztę dnia, a kiedy zamówione przez nich dania pojawiły się, od razu ochoczo zabrali się za jedzenie.
Seoul o tej porze był raczej miejscem gdzie ludzi było dużo, ale to tylko dlatego, że ludzie o tej porze wracali do domu samochodami lub pieszo. Restauracje zaś, zazwyczaj zostały zamykane o dość poźnych porach wieczornych, jednak kiedy restauracje były zamykane, otwierały się różnego rodzaju puby, bary i inne tego typu lokale. Każdy Koreańczyk mógł śmiało powiedzieć, że Seoul tak naprawdę nigdy nie śpi i nawet w nocy na ulicach jest jasno jak za dnia, więc jest niewielka szansa, że cokolwiek się komukolwiek stanie.
Para kończąc posiłek zostawiła pieniądze na blacie. Oczywiście Taehyung sprzeczał się z Jeonggukiem, że nie pozwoli mu płacić samemu. Fakt, blodyn nie posiadał przy sobie może jakichś dużych pieniędzy jednak nie chciał, by ciemnowłosy non-stop wydawał na niego jakieś pieniądze. Zabrali swoje rzeczy i wyszli z lokalu wsiadając do samochodu, którym następnie skierowali się w stronę szpitala, gdyż ostatnim przystankiem na dziś miało być zdjęcie opatrunku oraz szwów blondynowi. Zaparkowali pod wielkim białym budynkiem i weszli do środka od razu kierując się w stronę gabinetu lekarza prowadzącego mniejszego. Mężczyzna przywitał tę dwójkę z uśmiechem i zaprosił w głąb budynku poprawiając maseczkę pod okularami. Samo zdjęcie szwów oraz opatrunku nie bolało tak bardzo jak Taehyungowi się wydawało. Poszło dość sprawnie i szybko. Po tym krótkim zabiegu dostali kolejne zalecenia od lekarza i wrócili do domu.
Ich planem na resztę dnia był po prostu odpoczynek, romantyczna kąpiel oraz maraton ich ulubionych filmów oraz gier, ewentualnie namiętny seks na blacie kuchennym. Takie myśli właśnie krążyły Jeonggukowi po głowie, jednak nie był pewny czy po wczorajszym stosunku Taehyung miał ochotę jeszcze dziś na powtórkę. Dojechali pod dom ciemnowłosego i od razu zdjęli niepotrzebne ubrania, następnie kierując swoje kroki do łazienki po drodze zdejmując również pozostałe ubrania. Jeongguk wyjął z szafki obok marmurowej wanny kulę do kąpieli o zapachu lawendy i wrzucił ją do wanny pozwalając zapachom roznosić się po całym pomieszczeniu. Blondyn zaś siłował się z zdjęciem spodni które w kostkach tak ciasno przylegały, że chłopak nie był w stanie w żaden sposób ich zdjąć. Sfrustrowany westchnął ciężko i spojrzał na brązowookiego błagalnym wzrokiem, na co ten zaczął się śmiać. Usadził mniejszego na krześle i zajął się zdejmowaniem jego spodni a w późniejszej chwili też bokserek.
Oboje będąc już całkiem nadzy weszli do wanny i tak jak zawsze Jeongguk zajął miejsce jako pierwszy kładąc się tak, by jego Aniołkowi było dobrze się położyć. Blondyn przyległ plecami do torsu swojego ukochanego a po jego ciele przeszły ciarki spowodowane uczuciem przyjemnego ciepła rozchodzącego się po jego ciele. Rozluźnił się i przymknął oczy pozwalając sobie na solidny odpoczynek i uspokojenie się po kilku godzinach dużego stresu. Brązowooki w tym czasie obmywał ciało mniejszego mydełkiem o uroczym zapachu owoców leśnych jednocześnie masując spięte mięśnie swojego Maluszka. Nie mając kompletnie pojęcia kiedy, młodszy zasnął na ciele swojego ukochanego mając twarz zwróconą w stronę szyi ciemnowłosego. Jeongguk dopiero gdy pojął ten fakt, przyjrzał się jego twarzy i uśmiechnął się pod nosem opłukując ciało Taehyunga z piany. Złapał za swój telefon i zrobił zdjęcie sobie oraz mniejszemu po czym zadowolony z fotografii szybko ustawił ją na tapetę swojego telefonu.
Czując, że woda w wannie jest już dość chłodna, delikatnie się podniósł i wziął jeszcze drzemiącego blondyna na ręce. Nie chciał go budzić, gdyż za te wszystkie emocje jakie mu dziś towarzyszyły - a raczej ich nadmiar - sam brązowooki uważał, że młodszemu po prostu należała się mała drzemka. Wyszedł z mniejszym z wanny i tylko okrył go nieudolnie ręcznikiem idąc do sypialni. Próba nie wywrócenia się z śpiącym blondynem, jakiej podjął się Jeongguk była wprost niewykonalna, a to dlatego, że podłoga zarówno w łazience jak i w korytarzu przez który przeszedł kierując się do ich sypialni były położone dość śliskie płyty ogrzewane. Geniuszem było instalowanie ogrzewania podłogowego, gdyż zarówno Jeon jak i Kim nienawidzili zbytnio zimna.
Jeongguk odłożył ciało Kima na łóżko i przetarł ręcznikiem a na końcu przykrył kołdrą, po czwili samemu udając się do garderoby, gdzie założył na siebie tylko dresy a następnie skierował się do kuchni by przygotować kilka przekąsek oraz coś zdrowszego do picia dla mniejszego, w razie gdyby jednak się obudził i nie mógł już zasnąć. Rozłożył wszystko na stole w salonie i włączył sobie grę na konsoli, spędzając chwilę czasu samemu.
_____________
Wiecie co? Nawet samej mi spodobał się ten rozdzialik. Oby wam wszystkim też. Głosujcie i komentujcie a w przyszłym tygodniu pojawi się ich może nawet więcej!!
CZYTASZ
Magic Shop || J.JK × K.TH
FanfictionTaehyung gwałcony przez swojego ojca nie widzi dla siebie przyszłości. Jednak mając nadzieję, że coś się zmieni żyje z dnia na dzień. Kiedy użytkownik KookieBunny pisze do niego on nie wie, że ta osoba będzie dla niego naprawdę ważna..